To poniżej znalazłem na stronie Parku:

"Turyści!

W dniu 24 września nastąpi, z niecierpliwością oczekiwane, otwarcie schronu turystycznego na Połoninie Wetlińskiej dla ruchu turystycznego. W obiekcie będzie można odpocząć, ogrzać się, skorzystać z toalety. Ze względu na ubytek w roślinności związany z budową schronu, prosimy o poruszanie się po utwardzonych odcinkach dojściowych do budynku. Teren dookoła obiektu podlega obecnie rekultywacji, w wielu miejscach przykryty jest matami jutowymi, pod którymi odradzają się zbiorowiska roślinne typowe dla połonin. Zapraszamy do korzystania z trasów widokowych wraz z ławami, punktu widokowego na grani połoniny i ław na fundamencie dawnego garażu. W najbliższym czasie będą trwały dalsze prace, które umożliwią pozostanie w schronie na noc w razie takiej potrzeby."

Niech mnie ktoś poprawi bo może czegoś nie doczytałem. Wygląda to prawie na standard każdego dworca-przystanku PKP za komuny. Usiąść , schronić przed deszczem , zagrzać się. Piszę prawie bo na przystanku można było się spokojnie przespać jeśli spóźniło się na pociąg (lub on był spóźniony).
Schronisko górskie bez możliwości noclegu i jakiegokolwiek bufetu? Ależ czasy nastały!