Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Pop Iwan po raz kolejny zimą nie został zdobyty! To już taka forumowa tradycja;-)

    Dlaczego? Może dlatego, że było minus 20 st.C i na grani mocno wiało? Może dlatego, że miejscami było śniegu po pas? A może dlatego, że za szybko trzeba było wracać do domu? Niech każdy wybierze sobie swoja wersję.

    A było to tak.
    W pierwszym tygodniu 2017 roku zebrała się interregionalna oraz interdyscyplinarna 7-osobowa grupa pod dowództwem pana dyrektora ministra „jojo”. Niemal w przeddzień wyjazdu, rzutem na taśmę dołączył do nich piszący te słowa, dla którego pan dyrektor wykupił ostatni bilet w pociągu.

    Przebieg wycieczki w skrócie:

    A. DOJAZD.
    1. Prywatnym busem jednego z uczestników jedziemy do Medyki. Przejściem pieszym przechodzimy na Ukrainę do Szegini
    2. Tuż za przejściem zagaduje nas miejscowy busiarz Andrzej, oferując podwiezienie, dokąd tam chcemy. Korzystamy z propozycji i jedziemy do Sambora.
    3. Godzina oczekiwania na dworcu i jedziemy „elektriczką” do Turki. Tu czeka na nas znajomy Romko, który próbuje (bezskutecznie) znaleźć miejsce, w którym można coś ciepłego zjeść.
    4. Wsiadamy w dalekobieżny pociąg Lwów-Sołotwino, na który mamy zarezerwowane miejsca sypialne.
    5. W Sołotwinie wsiadamy w autobus Mukaczewo – Kołomyja, którym jedziemy do Jaremcza.
    6. W Jaremczu znajdujemy kolejnego busa, który ma nas zawieźć do Ilczy. Po drodze udaje się namówić kierowcę, by - jeśli warunki drogowe pozwolą - pojechał dalej w dolinę Czarnego Czeremoszu. I tak dojeżdżamy do Dzembroni, gdzie nocujemy u miejscowej hucułki.


    B. WYPRAWA NA POP IWANA.
    1. Wyruszamy ok. godz. 7 rano. Dochodzimy prawie pod szczyt Smotrycza. Biorąc pod uwagę panujące warunki oraz patrząc na zegarki, wracamy do Dzembroni. Nocujemy u miejscowej hucułki.


    C. IDZIEMY DO KUBY.
    1. Wyruszamy na Koszaryszcze, do „Chatki u Kuby”. Chatka miała być otwarta, a jest zamknięta. Schodzimy do Bystreca.


    D. POWRÓT.
    1. Schodzimy piechotą do Ilczy.
    2. W Ilczy wynajmujemy busa do Worochty.
    3. Jedziemy pociągiem z Worochty do Kołomyi.
    4. Jedziemy autobusem z Kołomyi do Lwowa
    5. Jedziemy marszrutką ze Lwowa do Szegini. Wracamy do Polski przez przejście piesze.
    6. Pozostawionym na parkingu w Medyce busem wracamy do domów.

    Wyjście na Pop Iwana było planowane „na poważnie”. Potwierdza to ekwipunek, który każdy z uczestników miał zabrać ze sobą.


  2. #2
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,864

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Brawo! Podziwiam determinację Będąc krótko w Bieszczadach cały czas o Was myślałam, jak sobie radzicie w te srogie mrozy (Kuno, no jak tam? Widzę, że powoli stajesz się zimowym zwierzątkiem). Ja byłam nieźle wyposażona w ciepłe rzeczy, ale na pierwszej wycieczce poczułam, że to za mało i następnego dnia jeszcze dołożyłam warstw. Cieszę się, że mogę sobie wyobrazić miejsca w których byliście, wspomnieć krajobrazy. Będę wdzięczna za rozwinięcie relacji, chętnie posłucham Waszych wrażeń i obejrzę zimowe czarnohorskie widoki.
    Do pióra cała załoga!
    Ostatnio edytowane przez maciejka ; 16-01-2017 o 11:59

  3. #3

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez maciejka Zobacz posta
    (Kuno, no jak tam? Widzę, że powoli stajesz się zimowym zwierzątkiem).
    Maciejko, to tylko kwestia futra.
    Nie zdobyłam drugi raz Popa Iwana, nie było spania w namiocie w zimowych warunkach i jeszcze sir Bazyl mnie dobił, bo po powrocie zajrzał do mapki i ponoć wbrew naszemu rozsądkowi, powinniśmy dojść do niego, niewiele brakowało. Za to otrzymaliśmy zaproszenie od Wojtka do rozstawienia namiotów w jego ogrodzie, aby w ten sposób zrealizować plan zimowego noclegu. Ekipa wieloosobowa ale zacna i bardzo zgrana, dostałam nominację na Ministra Kultury, przygód co niemiara, radości i śmiechu, komicznych taktyk podejścia, które dla patrzącego z boku mogłyby się nawet wydawać tragiczne. Żal było wracać.
    P.S. Maciejko brakowało tam ciebie.

  4. #4
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    ...

    D. POWRÓT.
    1. Schodzimy piechotą do Ilczy.
    2. W Ilczy wynajmujemy busa do Worochty.
    3. Jedziemy pociągiem z Worochty do Kołomyi.
    4. Jedziemy autobusem z Kołomyi do Lwowa
    5. Jedziemy marszrutką ze Lwowa do Szegini. Wracamy do Polski przez przejście piesze.
    6. Pozostawionym na parkingu w Medyce busem wracamy do domów.

    ...
    Ja bym dodał jeszcze podpunkt a do punktu trzeciego:
    3a/ jedziemy autobusem miejskim ze stacji kolejowej w Kołomyi do dworca autobusowego w Kołomyi.
    I w ogóle dla mnie jest to niepojęte i nie wiem jak On to robi ale jojo, bo o nim mowa, posiada niesamowity dar załatwienia transportu w warunkach różnych i wszędzie!!! Np. po 10 kilometrowym, nocnym marszu zalodzonymi i zaśnieżonymi drogami, gdy dotarliśmy do skrzyżowania w Ilczy, nie minęło pięć minut i podjeżdża do naszej grupki bus, z którego promienieje uśmiechnięta morda jojo oznajmiająca nam: mamy transport! Bez niego to byśmy chyba jechali cztery dni i w góry chyba by się wyjść nie udało. Jest naprawdę wybitnym transportologiem! Jeszcze raz chciałem Ci za ogarnięcie tych trudnych kwestii gorąco podziękować!
    Z drugiej strony, ja dałbym relacji tytuł: Bardzo dobre połączenie
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  5. #5
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    Za to otrzymaliśmy zaproszenie od Wojtka do rozstawienia namiotów w jego ogrodzie, aby w ten sposób zrealizować plan zimowego noclegu.
    Zaproszenie jest ciągle aktualne A teraz będzie od początku.


    Pobyt w kraju ościennym trzeba zacząć od zdobycia miejscowych środków płatniczych.



    Następnie należy zaopatrzyć się w artykuły pierwszej potrzeby.



    I wtedy można już wyruszyć w konkretną podróż. Wsiadamy do pociągu z Samborze.



    A wysiadamy w Turce.



    Turka. W poszukiwaniu czegoś ciepłego do zjedzenia, na wyludnionych ulicach miasta spotykamy tylko zabłąkaną straż pożarną.



    Po całonocnej podróży, dnia drugiego o 9:15 docieramy do stacji Sołotwino, położonej przy granicy rumuńskiej.



    Zgodnie z instrukcją, przez tory przechodzimy szybko.



    Koło południa, dłuższy przystanek w Rachowie.



    O 14:20 jesteśmy w Jaremczu. Czas poszukać transportu na dalszą drogę.

  6. #6
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Ja bym dodał jeszcze podpunkt a do punktu trzeciego:
    3a/ jedziemy autobusem miejskim ze stacji kolejowej w Kołomyi do dworca autobusowego w Kołomyi.
    Wiedziałem, że o czymś zapomniałem. Widziałem, że w obie strony przejazdów było po 6. Zapomniałem o tym autobusie miejskim i - żeby było 6 - dodałem w punkcie trzecim ten środek transportu: "piechota".

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    I w ogóle dla mnie jest to niepojęte i nie wiem jak On to robi ale jojo, bo o nim mowa, posiada niesamowity dar załatwienia transportu w warunkach różnych i wszędzie!!!
    O tak, potwierdzam! Jojo - jeśli trzeba - znajdzie i wynajmie zaprzęg reniferów na Saharze. Ale też ktoś, kto do celu odległego o 200 km potrafi wynaleźć trasę o długości 450 km (z pięcioma przesiadkami) musi sobie jakoś radzić;-)

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,864

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    Maciejko, to tylko kwestia futra.
    O tak, futro to podstawa! Ale jeszcze trzeba mieć, to zacięcie na takie wyrypy. A ja chyba zaczynam wymiękać
    Ale posłucham sobie w cieple, jak to inni się mrozili, na rakietach harcowali....

  8. #8
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    569

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Wiedziałem, że o czymś zapomniałem. Widziałem, że w obie strony przejazdów było po 6. Zapomniałem o tym autobusie miejskim i - żeby było 6 - dodałem w punkcie trzecim ten środek transportu: "piechota".

    O tak, potwierdzam! Jojo - jeśli trzeba - znajdzie i wynajmie zaprzęg reniferów na Saharze. Ale też ktoś, kto do celu odległego o 200 km potrafi wynaleźć trasę o długości 450 km (z pięcioma przesiadkami) musi sobie jakoś radzić;-)
    Koligen, dzięki za te pochwały i nutki ironiczne. To się troszkę odgryzę. Czy autor i inicjator tegoż wątku pokazałby szerszej publiczności, na jakimż to dokumencie przewozowym (to ten ostatni bilecik w pociągu) zamierzał w nocy z 5/6 stycznia br. przemierzyć dwie niemałe ukraińskie obłastii : lwowską i zakarpacką. Wsad wysłałem na e-malkę - o zaprezentowaniu brody musi zdecydować posiadacz.....

  9. #9
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez jojo Zobacz posta
    Koligen, dzięki za te pochwały ...
    Oh, Herr Minister, gdy się pochwały należą, to trza chwalić i już!
    A względem brody mojej i dokumentów jakichś, to nic do ukrycia nie mam - chcesz Pan, to wal Pan śmiało i już

  10. #10
    Debiutant Roku 2018
    Awatar mercun
    Na forum od
    11.2016
    Rodem z
    daleko i blisko....
    Postów
    328

    Domyślnie Odp: Pop Iwan po raz kolejny zimą …

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta


    Następnie należy zaopatrzyć się w artykuły pierwszej potrzeby.
    Na Jowisza! Na takich produktach trudno liczyć na powodzenie wyprawy

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pop Iwan odbudowa???
    Przez michalN w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 28-07-2016, 00:15
  2. Kolejny świeżak
    Przez Bard w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 17-05-2015, 02:28
  3. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 20-03-2014, 11:02
  4. pytanie pewnie po raz kolejny, ale proszę o pomoc
    Przez MichalC w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 01-08-2006, 08:40
  5. Kolejny Kongres
    Przez Anonymous w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 10-10-2002, 18:45

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •