przemyślę to ;-)
przemyślę to ;-)
Agnieszka i Włodek Bilińscy www.photovoyage.pl
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCA6...fjrzxYhyXArbuw
Mavo , czyli gdybym się gdzieś nieopodal plątał to spokojnie mogę wpaść i trochę pociupać ?, zresztą ostatnio kilka razy machnąłem się Twoją siekierką także czucie już mam , no chyba że organizujesz oficjalny trening , następnie jakieś kwalifikacje (z nadmiaru chętnych) i konkurs główny o tytuł "Rębajły Roku" Pozdrawiam serdecznie!
Slawku.Pomysł Twój jest wspaniały. To by rozwiazywalo moje ciągłe problemy z pociciem w yniesieniem i ulozenienim drewna.☺
Końcówka lutego?
http://naskrajuparku.pl/ Nowa strona
Косово увек Српски
Siekiera fajna, trzonek lekki, z tworzywa, à la Fiskars.
Ale nie bardzo nadaje się do rąbania drewna...
O kurde! Tyle lat nią rabię, całe zimy żyję w cieple dzięki niej, a tu okazuje się, że sie nie nadaje - i co ja teraz pocznę??? ;-)
Masz jakis konkretny model, który nadawałby się do rabania, nazwijmy to amatorskiego? Siekier na rynku jest mnóstwo, o płaskim ostrzu i bardziej przypominające klin, z długim trzonkiem i krótkim, drewnianym i z tworzywa, toporki. Pewnie jest jakaś tajemna wiedza dla ludzi którzy rąbią bardzo dużo, ale dla mnie ta jest OK. Wystarczająco długa i ciężka, ale nie za ciężka, nie wbija się za głęboko, ale też nie odbija, jak czasami kliny na trzonkach. Pewnie do każdego drewna inna siekiera, a na spacer raczej toporek. Inna do prac ciesielskich itd. Jeśli możesz - rozwiń swoją konstruktywną krytykę, a wszyscy na tym skorzystamy
Agnieszka i Włodek Bilińscy www.photovoyage.pl
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCA6...fjrzxYhyXArbuw
Tak robi szczapki prawdziwy "chop"!
A to jeden z lepszych komentarzy:cossov jan9 miesięcy temu
wyglada Pan na okolo 55 lat , a ledwo sie Pan przy tym zasapal. Pokazalem ten film kolegom z anglii , bo jestem emigrantem...prawie powpadali pod stol z przerazenia. Oni do tej roboty zakladaliby specjalne kombinezony, okulary ochronne i w zyciu nie trzymali by reki na drewnie...chyba ze emigranta ))
(pisownia oryginalna).
Przy okazji - klocki rozłupuje się nieco inaczej ale Pańska technika też możliwa, tylko mało skuteczna. Szkolenie mogę przeprowadzić na drewnie u mavo.
To najkrajšie na svete nie sú veci, ale chvíle, okamihy, nezachytiteľné sekundy – Karel Čapek
Filmik robi wrażenie, odlotowy gośc
Agnieszka i Włodek Bilińscy www.photovoyage.pl
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCA6...fjrzxYhyXArbuw
Do rozłupywania polecam Fiskars 21 lub 25,ale są też inne sposoby na przygotowanie opału. MF 70 produkcji Czechosłowackiej z możliwością podpięcia kosiarki,glebogryzarki,pługa wirnikowego( do odśnieżania), małej przyczepki,świdra do rozłupywania - wszystko co przydaje się w małym gospodarstwie.
Książkę przeczytałem i szczerze polecam.
Dzięki za informację o siekierach. Urządzenie działające na podobnej zasadzie do tego "świdra" mam (działa na silnik elektryczny), ale jego producent ( konstruktor - amator) nie przewidział jak wilekie siły występują przy takiej pracy i moja maszynka nie sprawdza się w praktyce. Zacina się, zaklinowuje i nie sposób wyrwać pniaczka ze świdra, a własciwie świdra z pniaka. Wróciłem do siekiery, a w przypadku bardzo opornych, poskręcanych i sękatych klocków, pozostaje mi piła spalinowa, łuparka hydrauliczna od sąsiada albo duże ognisko
Agnieszka i Włodek Bilińscy www.photovoyage.pl
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCA6...fjrzxYhyXArbuw
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki