Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

  1. #11
    Debiutant Roku 2017

    Na forum od
    06.2016
    Postów
    107

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Rano niebo zasnute chmurami przez które czasami z trudem przedziera się nieco słonecznego światła. Ruszamy w głąb krainy Sasów Siedmiogrodzkich. Już po 20 kilometrach skręcamy w boczną drogę do Feldioary. To nazwa rumuńska,która Polakom raczej nie kojarzy się z niczym, wegierska Barcafoldvar też brzmi obco,ale niemiecka – Marienburg - już powinna nam coś przypominać…?! Toż to niemiecka nazwa naszego Malborka! Nie ma mowy o przypadku – wjeżdżamy do stolicy pierwszego, europejskiego państwa Krzyżaków. Na początku XIII wieku sprowadził ich tutaj król Węgier Andrzej II, który nadał im znaczne ziemie i przywileje, ale już kilkanaście lat później zostali stąd wypędzeni i wtedy … przygarnął ich nasz rodak z Mazowsza, Konrad M. Ale nim do tego doszło Krzyżacy zdążyli pobudować okazałe zamczysko, którego pozostałości tkwiły na wzgórzu nad doliną rzeki Aluty. Czas przeszły jest w tym przypadku uzasadniony, ponieważ kończy się gruntowna rekonstrukcja tej budowli. Póki co prace trwają i nie da się zwiedzać fortalicji, więc oglądamy ją z oddali.


    Wracając przejeżdżamy obok potężnego obronnego kościoła z przełomu XIII i XIV wieku. Pierwotnie katolickiego, a później ewangelickiego . Służył osiadłym tutaj Sasom.


    Droga prowadzi przez siedmiogrodzkie równiny. Skręcamy w boczna drogę w stronę kolejnej atrakcji


    To Homorod ze swoim słynnym kościołem warownym. Góruje swoją wieżą, podwójnymi murami obronnymi i kilkoma basztami nad całą okolicą. Zbudowali go w XIII wieku katoliccy osadnicy z Flandri, których potomkowie przeszli na luteranizm.
    Odnajdujemy dom kościelnego, którego żona otwiera nam świątynię


    Bardzo skromne, surowe wnętrza




    Oczywiście chcemy wejść na wieżę. Przewodniczka coś nam długo tłumaczy, ale w końcu macha ręką i pokazuje, że możemy się tam wspinać. No to idziemy. Tablica pamiątkowa na murze okalającym kościół podaje co prawda, że w 2000 roku staraniem Towarzystwa Kulturalnego Niemców w Rumunii wyremontowano kościół. Nie był to zapewne gruntowny remont, bo to co od razu rzuca się w oczy to niezwykła surowość tego zabytku.. Żadnego śladu nowożytnych materiałów ze słynnym szarym betonem na czele.
    Budowla miała wytrzymać ostrzały i oblężenia, mury są naprawdę baaardzo grube


    Pomału zdobywamy kolejne podesty, półpiętra i piętra


    Z hurdycji, przy pełnym słońcu, ciekawy widok na wioskę




    oraz założenie obronne


    Widać podwójny mur z basztami mniejszymi (pulpitowymi) i większymi




    Podziwiamy też szczegóły konstrukcji drewnianej konstrukcji wieży




    Schodzimy po surowych, kamiennych schodach


    I na odchodne spoglądamy od środka na zewnętrzny mur warowni-kościoła. Jest na niej kilka sfatygowanych kartek z informacjami dla turystów. Jedna z nich po polsku, gdzie znajdujemy ostrzeżenie, że wchodzenie na wieżę odbywa się na własną odpowiedzialność zwiedzających

    …żegnamy się z przewodniczką i pora ruszać dalej

    Kilka kilometrów dalej kolejna atrakcja

    Nad miasteczkiem Rupea góruje potężna twierdza,

    która z bliska robi jeszcze większe wrażenie




    Całość poddana została gruntownej renowacji i częściowej rekonstrukcji.


    Z zamku jest ponoć wspaniały widok na Transylwanię. Niestety my mamy pecha, jest szaro, mgliście i czasami pada.
    Przejeżdżamy jeszcze raz przez miasteczko z zachowaną saską zabudową


    Cdn.

  2. #12
    Debiutant Roku 2017

    Na forum od
    06.2016
    Postów
    107

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Po kilkunastu kilometrach ponownie zapuszczamy się na boczną drogę. Do przejechania mamy tylko osiem kilometrów, ale ich fatalny stan sprawia, że droga dłuży się niesamowicie. Dookoła łagodne wzgórza pokryte łąkami i lasami. Ani śladu człowieka.
    Z któregoś z kolejnych wzniesień dostrzegamy kościół w Viscri czyli Białej Wsi


    Przejeżdżamy przez zabudowania wsi. Domy niebogate, ale niektóre z gankiem...


    To było przedmieście (a raczej opłotki) z domostwami mieszkających tu teraz Romów,

    a zaraz potem wjeżdżamy na główną ulicę z saską zabudową


    Jeszcze kilkaset metrów bocznej uliczki i jesteśmy opodal świątyni


    Zwiedzanie jest możliwe w kliku wyznaczonych porach. Mimo, że do najbliższej z nich jeszcze sporo czasu, udaje nam się wejść do środka


    Wszystko co można wyczytać o kościołach warownych Siedmiogrodu jest tu na wyciągnięcie ręki




    Kościół ma swoje początki w XII wieku. Od wieku szesnastego jest świątynią ewangelicką,

    Trafiliśmy na porę sprzątania

    Z trzynastowiecznej, potężnej wieży spoglądamy na bliższą i dalszą okolicę




    Wiekowa konstrukcja z jednej strony prezentuje się solidnie, ale z drugiej - deski uginają się przy każdym kroku, a przez szpary widać wokół sporo „przestrzeni”…








    Sasi w tych domostwach mieszkali, modlili się i chronili w kościele i na tym cmentarzu zostali…


    Wszystko tutaj jest wiekowe, więc i prastare drzwi podparte są okruchem nastowiecznego muru


    Urokliwe zaułki wewnątrz obwarowań




    W kilku pomieszczeniach jest ekspozycja upamiętniająca dawnych mieszkańców

    „Kto chce żyć w spokoju, powinien dużo milczeć i mieć dużo cierpliwości”

    i jeśli tak żyli, to być może i dzięki temu przetrwali na obcej ziemi z górą 700 lat…


    Można by tu spędzić i cały dzień, ale… pora na nas




    Przy uliczce popod kościołem mieszkające tu Romki sprzedają swoje rękodzieło i domowe przetwory


    Wracamy na główną ulicę ... Nie udało się nam spotkać Andrzeja w Babadag, a może tutaj uda się nam spotkać Karola. O, przepraszam - księcia Karola – przecież ma tutaj wykupioną przez siebie posesję. Może to ta?


    I jeszcze jedno ciekawe obejście


    Przed nami znajome osiem kilometrów prawdziwie bocznej drogi…
    cdn
    Ostatnio edytowane przez Waldemar ; 11-06-2017 o 21:28

  3. #13
    Debiutant Roku 2017

    Na forum od
    06.2016
    Postów
    107

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Wkrótce po dotarciu do głównej drogi dojeżdżamy do Saschiz….Jest tu XV-to wieczny okazały kościół i potężna, wolnostojąca wieża




    Kościół po renowacji, wieża czeka na swoją kolej


    W małym sklepiku obok wieży dopadamy mapę (która nazywa się „Atlas der Siebenbürgisch-Sächsischen Kirchenburgen und Dorfkirchen” i została wydana przez Patrimonium Saxonicum) z lokalizacją zabytków Sasów Siedmiogrodzkich. Druga strona mapy jest ciekawsza od pierwszej (która jest po prostu mapą) - są tu widoki, rzuty, aksjonometrie 22 najokazalszych budowli co pozwala ocenić stopień złożoności i porównać wielkość poszczególnych fortalicji. Są też krótkie opisy, choć tylko po niemiecku. Do mapy załączony jest spis/indeks, który zawiera 527(!) zabytków umiejscowionych na pierwszej stronie mapy.
    Dwie panie z obsługi posługują się niemieckim, a oprogramowanie komputera i kasy też jest po „sasku”.

    Przed nami Sighisoara. Jak podaje przewodnik to jedna z dwóch umownych stolic „saskiej krainy”.
    Rozglądając się po okolicy maszerujemy w stronę starówki






    Otoczenie placu Hermann Oberth to zarówno secesja


    jak i średniowiecze




    Brama zegarowa


    To na niej wzorowano się budując wieżę w Saschiz. Obie mają wielobarwne dachówki, ale tylko ta ma zegar umieszczony nie w osi wieży.

    Z okolic bramy rozpościera się widok na okolicę




    Tu stare sąsiaduje z nowym. Ze wzgórza można szybko zejść niżej efektownymi schodami

    Kręcimy się po uliczkach i zaułkach. Wszędzie błysk niedawnej (?) gruntownej renowacji






    Cała starówka otoczona była murami obronnymi, w większości zachowanymi










    Widok na wzgórze katedralne


    I kolejne miłe oku zakątki




    Ostatni widok na starówkę


    A na koniec nasz wkład do zbioru orginalnych zdjęć z Rumunii zapoczątkowanych tutaj http://forum.bieszczady.info.pl/show...spolitej/page6 przez naszego forumowego klasyka


    …chaos jakby mniejszy, ale ta ilość! No i środek miasta!

    cdn.

  4. #14
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,686

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Jeśli chodzi o atrakcje "pozapejzażowe" to uwielbiam właśnie takie miejsca - mniejsze i większe wsie lub miasteczka, gdzie średniowiecze nie dało się wyprzeć do końca kolejnym współczesnościom. :)

    Zdjęcia są super. Miejsca i ich historie bardzo ciekawe. Rupea z twierdzą nasunęła mi skojarzenie z Olsztynem pod Cz., a w tym wypadku na pierwszy rzut oka pomyślałam, że to jakaś dziwna biblioteczka
    Cytat Zamieszczone przez Waldemar Zobacz posta
    No to czekam na c.d. :)

  5. #15
    Debiutant Roku 2017

    Na forum od
    06.2016
    Postów
    107

    Red face Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Zbaczamy do Dumbraveni. Dzisiaj to senne miasteczko…


    które w przeszłości było jednym z kilku najważniejszych ośrodków Ormian w Transylwanii. Pozostała po nich mocno zniszczona, ale nadal wspaniała, olbrzymia osiemnastowieczna katedra, którą mogliśmy obejrzeć tylko z zewnątrz




    Z niedawno zakupionej mapy/atlasu z zabytkami Sasów Siedmiogrodzkich jasno wynika, że Biertan to jeden z największych warownych grodów tych stron! A to tuż obok! Zapuszczamy się więc po raz kolejny w boczną drogę…


    …na mgnienie pojawia się skojarzenie z Neuschwanstein (góry, wieże i wieżyczki…)



    Wędrujemy nieśpiesznie po wsi i wokół zachowanych murów






    Na sporym odcinku kościół otoczony jest potrójnym murem




    Obwarowania są w dobrym stanie






    Tak jak i wielu podobnych miejscach, kościół pierwotnie był katolicki, ale ostatecznie przeszedł w ręce protestantów. Długo był siedzibą ewangelickich biskupów. A mimo to w jednej z wież cały czas funkcjonowała katolicka kaplica. Ciekawe czy zaistniał gdzieś…,kiedyś... przypadek odwrotny – w katolickiej świątyni czynna protestancka kaplica?







    Klasyczna, saska zabudowa wsi, a za nią charakterystyczny stok sąsiedniego wzgórza


    I to już koniec przechadzki-przejażdżki po saskiej krainie...

    Jeszcze tylko parę kwadransów w Klużu


    Katedra św. Michała, a przed nią pomnik Macieja Korwina, króla Węgier

    I kilkuset kilometrowy powrót do Polski urozmaicony choćby takimi przydrożnymi niespodziankami


    …kilka zbliżeń detali dla zainteresowanych (Asia999 ?)…






    Do zobaczenia!
    Ostatnio edytowane przez Waldemar ; 22-06-2017 o 18:50

  6. #16
    Debiutant Roku 2018
    Awatar mercun
    Na forum od
    11.2016
    Rodem z
    daleko i blisko....
    Postów
    328

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Rzadko wyrażam zazdrość. Tym razem poddaję się - genialna podróż. Od bałkańskich klimatów po romskie zamki. Jeśli Ci kiedyś braknie kierowcy czy towarzystwa to ja się piszę.
    To najkrajšie na svete nie sú veci, ale chvíle, okamihy, nezachytiteľné sekundy – Karel Čapek

  7. #17
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,686

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Cytat Zamieszczone przez Waldemar Zobacz posta
    …kilka zbliżeń detali dla zainteresowanych (Asia999 ?)…
    wśród misternych "koronek" dostrzegłam i socjalistyczną gwiazdę i kapitalistycznego "mercedesa" - ktoś miał fantazję...

    Dzięki za super relację! :))

  8. #18
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    569

    Domyślnie Odp: Przez przełęcz Prislop i góry Macin do Babadag

    Piękna Ta Twoja Rumunia Waldemar. Chyba czas porzucić Ukrainę i ruszyć twoimi śladami. Dzięki za fotki, opis i zmotywowanie do zmiany kierunku.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Stopem przez pustynne góry - Armenia cz.4
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 02-12-2013, 12:06
  2. Przez wąwozy, suchorośla i kolczaste góry- Armenia cz.3
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 02-12-2013, 11:52
  3. Taupiszyrka z przełęczy Pereniz przez Taupisz
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 20-07-2012, 09:14
  4. Przeł. nad Roztokami - Runina - Przeł. pod Dziurkowcem - Przeł. nad Roztokami
    Przez stasiuvino w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 28-08-2009, 19:12

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •