Padało mniej niż w centralnej Polsce. Nie był to przysłowiowy polski wrzesień (babie lato), ale nie narzekałem. Relację z pobytu w Bieszczadach w dniach 3 -23 września zamieściłem po sąsiedzku,
czyli tu:

http://bieszczadzkieforum.pl/3-23-wr...cja-t2469.html