Z końcem listopada zakotwiczyłem w Ustrzykach Górnych, taki czterodniowy wypad na luzie. Któregoś dnia wybrałem się na Halicz, ale niestety na Tarnicy poprzestałem, bo widoczność była niewidoczna Zlazłem do Wołosatego na parking i zobaczyłem napis "Pizza" Może po czterech krokach, oświeciło mnie, że świeci się w środku ! Wszedłem i.....Okazało się, iż nie tylko się świeci ale można zjeść wspaniałą pizzę i wypić kawę (samochód ) Rewelacyjny pomysł ! W UG tylko w "Górskim" i jednym barze przy przystanku można było coś zjeść. W Wetlinie wszystko było zamknięte. Pozdrawiam heroicznych właścicieli i życzę powodzenia