Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: Czas na EB, czyli zawsze z wiatrem

  1. #21
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,185

    Domyślnie Odp: Czas na EB, czyli zawsze z wiatrem

    Dzisiaj znów mogłem cieszyć się jazdą swoim fejkiem, wykorzystując końcówkę ciepłej jesieni.
    Bateria wróciła z regeneracji z firmy w Bielsku-Białej która specjalizuje się w temacie i pobiera za usługę kwotę zauważalnie niższą niż oferta producenta roweru
    (nie mniej bez tysiaka nie podchodź do płota)
    Przy okazji okazało się, że kilka ofert zakupu nowej baterii wiszących na necie , wisiało i dyndało ... nie mając pokrycia w realu.
    (dobrze że za każdym razem przed zakupem prowadziłem korespondencję mailową , z zapytaniem czy to jest aktualne ..?)
    Teoretycznie producenci określają żywotność baterii w ilości ładowań i przykładowo ściągam
    [QUOTE]Zazwyczaj akumulatory wytrzymują 1000 cykli pełnego ładowania, co oznacza, że w praktyce będziemy mogli ładować akumulator o wiele częściej niż 1000 razy[/QUOTE]
    a jak jest w realu ?
    Prowadziłem dokładny rejestr i tak
    w pierwszym roku przejechałem 2703 km dokonując 20 ładowań co daje średnią ok 135 km na jedno ładowanie - tu jest odpowiedź na najczęściej zadawane pytanie - ile przejedziesz na ładowaniu ?
    - w drugim roku średnio było ładowanie co 112 km
    - w 3-cim .... 124 km
    - w 4-tym .... 107 km
    - w 5-tym ...83 km
    - w tym roku .... 67 km
    łącznie w ciągu tego czasu bateria była ładowana 134 razy, jak się więc ma to do teoretycznych 1000 ładowań ...?
    p.s.
    Czytałem ostatnio artykuł o problemach elektrycznych autobusów w Budapeszcie , gdzie teoria to było jedno a realia to drugie
    Ile jeszcze osób zachwyci się elektrycznymi samochodami nie wiedząc co ich czeka za parę lat i za jaką kwotę
    ...
    ale ja bym nadal kupił rower z elektrycznym wspomaganiem

  2. #22
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Odp: Czas na EB, czyli zawsze z wiatrem

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Zazwyczaj akumulatory wytrzymują 1000 cykli pełnego ładowania, co oznacza, że w praktyce będziemy mogli ładować akumulator o wiele częściej niż 1000 razy ....

    łącznie w ciągu tego czasu bateria była ładowana 134 razy, jak się więc ma to do teoretycznych 1000 ładowań ...?
    Te 1000 ładowań to tylko jeden z czynników, które wysyłają akumulator na emeryturę. I wydaje się, że najmniej ważny, tzn. mało kiedy akumulator idzie na emeryturę z jego powodu. Bardziej kończą użyteczność akumulatora inne:
    • Czas - dla dotychczas znanych akumulatorów 4 - 7 lat
    • Mocne rozładowanie i pozostawienie bez naładowania
    • Chroniczne niedoładowanie
    • Ciągłe doładowywanie akumulatora, nie danie mu możliwości rozładowania się
    • Nieużywanie przez wiele miesięcy
    • Pewnie coś tam jeszcze ...


    W Twoim przypadku zadziałał punkt pierwszy, inne raczej nie miały szans ;-)

  3. #23
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2014
    Postów
    238

    Domyślnie Odp: Czas na EB, czyli zawsze z wiatrem

    Są jeszcze dwa czynniki (przynajmniej), jeden zależny od użyszkodnika, drugi niestety nie:
    -przechowywanie w pełnym naładowaniu. Li-Ion i Li-Poly tego nie lubią. Jeżeli akku ma być nieużywany np przez zimę to warto go rozładować tak do 60% i przechowywać w chłodzie, monitorując od czasu do czasu czy go samorozładowanie nie dopada
    -niesparowane cele. Nawet w obrębie akumulatorków jednego typu i producenta zdarzają się rozjazdy dlatego w pakiety powinno się łączyć cele o możliwie najbliższych sobie parametrach. Niestety, ze względu na znaczną ilość cel potrzebnych na jedno akku rowerowe nikt się w to nie bawi i może się zdarzyć że w jednym pakiecie wyląduje cela słabsza niż pozostałe. Będzie wchodzić szybciej niż pozostałe na stromiznę krzywej rozładowania i przez to dostawać mocniej po tyłku bo pozostałe cele jeszcze będą trzymać napięcie i elektronika sterująca nie zareaguje. Kilka cykli w takich warunkach dla celi to przyśpieszona śmierć i w efekcie osłabienie całego pakietu.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czas leci...
    Przez Waldemar w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 24-10-2016, 19:50
  2. czas
    Przez Oskar w dziale Techniczne
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-11-2006, 18:05
  3. Czas na wiosnę :D
    Przez Derty w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 17-04-2005, 13:50
  4. na kolegow zawsze mozna liczyc
    Przez irek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-06-2003, 08:07
  5. no czas najwyzszy
    Przez przyjaciel_wesolego_diabl w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 09-05-2003, 00:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •