Zaczęło się jak zwykle
Busem Artura do Medyki, przejście piesze 5 minut, wymiana waluty max 300 PLN na cały romantyczny wyjazd, zakupy w magazynach, marszrutka do Sambora, elektriczka do Turki, spotkanie z Bacą Tureckim Romkiem, wizyta u jego znajomych tj. rzeźbiarza który wyrzeźbił Górołaza dla JIMI i za 10 dwunasta przyjechał mój ulubiony nocny Orientexpress Zakarpacki ....