To był KIMB!
Wiele nowych twarzy, ale też kilka daaaawno niewidzianych!
Ognisko, grill i coś do grilla, w tym elitarna "pastorówka".
W charakterze strawy dla duszy: Manio z autorskim recitalem.
Przecudnej urody KIMB-owe przypinki od Długiego.
Nagrody dla Powsimord i upominki dla kimbowiczów ufundowane przez Kurę, Jojo, Wojtka Pysza, Piskala i anonimowych sponsorów.
Dużo dobrej energii i jeszcze lepszej wódki.
Tak było! Czyli - jak zwykle - niech żałują ci, co ich nie było
PS. I nie jest prawdą, że Jimmy nie przyjeżdża już na KIMB-y!
Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 23-05-2018 o 13:04
Również dziękuję za przemiłe spotkanie, za nalewki Pastora, za tabakę Piskala i za opisanie Bazylowi samochodziku. Ponoć to joja Kluska tak pięknie nabazgrała. Najważniejsze, że było radośnie. Dziękuję również za płytę z dedykacją, cytrynówkę i śliczną torebkę z niedźwiadkiem.
Oj tak, się działo i mus podziękować!
Ojcu Dyktatorowi za ogarnięcie tego wszystkiego po raz kolejny i prawie udane próby zapanowania nad tą czeredą :)
Długiemu za gustowne przypinki dla wszystkich uczestników spotkania.
Sponsorom za wspaniałe nagrody.
Wielebnemu za prąd w gąsiorach.
Maniovi za wymiatanie na wiośle i pieśni śpiewanie.
Wszystkim obecnym za spotkanie i rewelacyjną atmosferę!
Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 22-05-2018 o 07:22
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Muszę zapodać, że znaczki opracował i wydrukował na własnym sprzęcie Verid, bardziej znany na forum z filmików wykonanych dronem.
Państwo dość silne, by Ci wszystko dać jest dość silne, by Ci wszystko odebrać
Dopiero po powrocie mogłem zakosztować nalewki Pastora -po prostu wyśmienita, a znaczek upamiętniający XVll KIMB wisi na honorowym miejscu - tylko jedno słowo -Dzięki -warto było
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Cieszę się że przypadły do gustu
Było bardzo sympatycznie. Fajnie było się znów spotkać i jednocześnie poszerzyć grono znajomych o kilka ciekawych osobowości. Do następnego razu!
„Gdybyśmy naprawdę kochali nasze dzieci na świecie nie byłoby wojen” (Jiddu Krishnamurti)
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki