Zostały już napisane. Skoro nie jesteś w stanie ich "odnaleźć" na trzech stronach wątku lub ich rzeczowość i klarowność jest poza twoim zakresem to ponowne ich przeklejanie czy cytowanie nie ma żadnego sensu...
Zostały już napisane. Skoro nie jesteś w stanie ich "odnaleźć" na trzech stronach wątku lub ich rzeczowość i klarowność jest poza twoim zakresem to ponowne ich przeklejanie czy cytowanie nie ma żadnego sensu...
Nie chcesz skopiować interesującego Ciebie pytania to Twój problem.
Jeśli nie posiadłeś umiejętności czytania ze zrozumieniem, pora nadrobić braki w edukacji. Miło się dyskutowało. Daj znać, jak już posiądziesz ową "wiedzę tajemną".
Wiadomość z wczoraj
"W ośrodku szybowcowym Politechniki Rzeszowskiej w Bezmiechowej uczczono pamięć Tadeusza Góry - szybownika, pilota Dywizjonu 316, podpułkownika Wojska Polskiego. W 1938 roku na szybowcu PWS-101 uzyskał rekordowy przelot z Bezmiechowej do Solecznik Małych koło Wilna. To był lot o długości prawie 578 kilometrów (dokładnie 577, 8 km).
Na początku dzisiejszej uroczystości odsłonięto tablicę pamiątkową, którą umieszczono na ścianie ośrodka szkoleniowego Politechniki Rzeszowskiej. Podczas krótkiej sesji przypomniano postać Tadeusza Góry i dzieje szybowiska w Bezmiechowej, które do dzisiaj nazywane jest świętą górą polskich szybowników. Na zakończenie uroczystości uczestnicy mogli zobaczyć start szybowca napędzanego za pomocą gumowych napinanych lin, czyli tak jak w 1938 roku. Ten sposób stosowany jest w Bezmiechowej do dzisiaj."
https://www.radio.rzeszow.pl/#ajx/wi...-tadeusza-gory
Od zawsze jak mnie pamięć nie myli byliśmy jako kraj mocni w sporcie szybowcowym. Ogromna zasługa w tym ludzi związanych z Bezmiechową i szkoda, że sport ten nie jest dyscypliną olimpijską. Mówi się i raczej jest to fakt, że akrobacje szybowcowe, to jeden z najtrudniejszych sportów w lotnictwie w ogóle. Dobrze, że doskonalenie w tej dziedzinie było kontynuowane w PRL i ogromna w tym zasługa Tadeusza Góry, o czym wiem z jego życiorysu.
To czego w tym wątku dokonał "skyrafał", to wydanie nieuprawnionej i niesprawiedliwej oceny pod adresem Tadeusza Góry a także polskiego lotnictwa w ogóle.
Nasz kolega sam potwierdza to, że nawet w spokojnych czasach można pobłądzić i nie umieć się z tego wycofać, nie mówiąc o tym co mogłoby w niektórych głowach się stać, gdyby teraz nastąpiły podobne zawirowania historii jak wtedy i to niezależne od polskich życzeń i wyborów.
Pisz "skyrafale"!
Wtedy będzie mi łatwiej zrozumieć logikę dzisiejszych czasów. Nie chodzi mi o dokopanie koledze a jedynie o zwrócenie uwagi, że wyznawanie teorii spiskowych i "wchodzenie do czyjejś głowy" kończy się pomówieniem i tym podobnymi bzdurami.
Moje uznanie dla wszystkich szybowników.
Wiwat sporty szybowcowe!
Każdy ma prawo do swojej oceny - Ty do swojej, a ja do swojej.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki