Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36

Wątek: Stryjem, do Oporu

Mieszany widok

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Stryjem, do Oporu

    Jako że nie przyjechaliśmy to dla przyjemności, tylko żeby wypocząć i poznać świat, będziemy na przemian poznawać i wypoczywać. W ramach poznawania, zajeżdżamy do cerkwi w Synowódzku Niżnym.


    Jeśli ktoś już dostał uczulenia na słowo „stryj”, może przestać czytać, bo „stryjnie” będzie aż do końca. Nasz drugi most na Stryju, tym razem na międzynarodowej szosie M-06 ….


    …. oraz Stryj widziany z tego mostu.


    Dojechaliśmy właśnie Stryjem do Oporu po raz pierwszy!


    Z mostu widać, jak Opór wpada do Stryja. Opór płynie pod nami. Stryj u podnóża zalesionego pasemka na ostatnim planie.


    Wjeżdżamy do kolejnej wsi – Synowódzka Wyżnego. Za chwile odwiedzimy dwie cerkwie, murowaną o niecerkiewnych kształtach i drewnianą, której kopułę widać w centrum zdjęcia.


    A oto ta drewniana, projektowana przez Jewgena Nahirnego (syn znanego nam Wasyla).


    Ładnie zachowana cerkiew w Korczynie. Gonty na dachach wprawdzie zmieniono na blachę, ale taką nie kłującą w oczy.


    Następna wieś to Kruszelnica. Po lewej, na ostatnim planie widać górę Paraszkę.


    Most w Kruszelnicy pilnowany jest przez bociana.


    Teraz Stryj mamy po lewej stronie a za Stryjem Beskidy Skolskie.


    Opuszczamy na chwile dolinę Stryja, 4 km na północ leży wieś Urycz z oryginalnymi skałami, na których kiedyś stał zamek Tustań.


    „Artyści”, którzy kuli swoje nazwiska na skałach istnieli chyba od zawsze. Niejaki Zięba Wł. zrobił to prawie 100 lat temu, ale można tu znaleźć także dawniejszych mistrzów.
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 28-07-2018 o 12:04 Powód: Dopisałem brakujący znak końća wiersza

  2. #2
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,143

    Domyślnie Odp: Stryjem, do Oporu

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    (...)

    Z mostu widać, jak Opór wpada do Stryja. Opór płynie pod nami. Stryj u podnóża zalesionego pasemka na ostatnim planie.


    (...)
    Fajnie wrócić w znajome miejsca. W tym rejonie gdzie Opór wpada do Stryja mamy taką ulubioną knajpkę przydrożną o nazwie (chyba) Słonecznik
    Tam preferowana była konsumpcja, a teraz widzę że warto było zatrzymać się na chwilę i zobaczyć te dwie rzeki.

  3. #3
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Stryjem, do Oporu

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    W tym rejonie gdzie Opór wpada do Stryja mamy taką ulubioną knajpkę [....]
    Jako osobnicy małoknajpowi, nie zauważyliśmy żadnej knajpki.

    Tymczasem wracamy z Urycza nad Stryj. Za wsią Sopot droga robi się przyjazna dla rowerzystów.


    Po czym poznać tę przyjazność? Samochodem ciężko tędy przejechać, piechur też będzie narzekał. A my mamy „suchą zaprawę” przed dalszymi, potencjalnymi przeszkodami wodnymi. No, może nie całkiem suchą;-)


    Wieś Długie, jest już godzina prawie trzecia, czas się posilić. Nie mamy jeszcze wprawy w rozpoznawaniu tutejszych sklepów. Pytamy mieszkańców. Odpowiadają, że właśnie stoimy koło sklepu.


    Dojeżdżamy do wsi Rybnik.


    W Kropiwniku Nowym na zboczu sterczą jakieś ruiny zamku, o którym nic nie piszą w żadnym przewodniku.


    Dalej dolina nieco „plaskacieje”


    Dojeżdżamy do wsi Łastówki. To nasz siódmy most na Stryju. Blaszana nawierzchnia wygląda na wykonaną przez ślusarza-amatora w wolnych chwilach.


    Dojeżdżamy do Jasionki Masiowej (Jasienica)


    Nas dziewiąty most wygląda na nieco popsuty, ale skoro traktor przejechał ….


    …. to my też przejedziemy.


    Za mostem woda zabrała kawałek drogi


    Naniosła też woda trochę przedmiotów obcych, które trzeba z obejścia posprzątać.


    Po drodze mijaliśmy wiele cerkwi. W każdej wsi od jednej do czterech. Ta w Jasionce ma ładną, bojkowską sylwetkę, tylko te błyszczące dachy i gonty na ścianach zrobione na niebiesko…

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Oporem do Oporu
    Przez Henek w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 29-01-2006, 17:58

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •