Jest gorzej niz myslalem. Pomimo ze termin ostatecznie mi zupelnie nie pasuje, postanowilem dla braci bieszczadzkiej poswiecic pol godziny i podzwonic, pocisnac urzedasow. Oto wynik mojej kwerendy.

5 telefonow w ciagu ostatnich dwoch miesiecy do SG
SG Ustrzyki dzis:
Pan Zolnierz dyzurny poinformowal mnie ze dowiedzial sie od zastepcy dowodcy ze nie ma jeszcze dokladnych decyzji co do zakresu, ale najprawdopodobniej bedzie przejscie tylko dla scisle okreslonej listy, na zapisy. Trzeba powiedziec ze Pan (ten sam z ktorym rozmawialem przed weekendem) bardzo uprzejmy. Odeslal mnie przy dopytywaniu do Gminy Lutowiska jako organizatorow.

Gmina Lutowiska:
Mila Pani na centrali przekierowuje mnie do zastepcy Wojta.
Zastepca Wojta:
Nie jestesmy organizatorami, ale prosze czekac (bardzo mila uczynna Pani, szukala w mailach kto byl zaangazowany w przygotowania Dni Dobrosasiedztwa) - szuka maila, w koncu znajduje liste, ktos z Ministerstwa Srodowiska i - osoba kontaktowa z Urzedu Marszalkowskiego, Pani Alicja Wosik.
Dziekuje, zycze milego dnia, rozlaczam sie

Urzad Marszalkowski Rzeszow
Dzwonie na centrale, dostaje numer do Pani Alicji.

Pani Alicja Wosik:
Tak, jest planowane przejscie na liste. Teraz beda Dni Dobrosasiedztwa 14-15.09. Dopytuje o program i mozliwosci przejscia. Nie, to bedzie przejscie dla osob z delegacji ze strony ukrainskiej ktorzy jednego dnia przejda symbolicznie i wroca drugiego dnia. Prosze Pana, tam nie ma normalnego przejscia granicznego . Ja mowie: Tak, ale wiem ze w Zberezach i Nizankowicach takie przejscia na Dniach Dobrosasiedztwa dzialaja. Pani Alicja: No, od poczatku bylo to planowane jako impreza zamknieta, nie dla turystow.
Cisne dalej: Prosze Pani, dziekuje za informacje, z mojej strony jako pasjonata Bieszczad i granic prosba by Panstwo na przyszlosc pomysleli by rozszerzyc impreze na turystow, to byloby duze swieto dla nas.
Pani Alicja: To sa tereny scisle chronione, to za kazdym razem jest decyzja Ministerstwa Srodowiska.

Poddaje sie, dziekuje i rozlaczam sie.

Co za Urzedasy :( :( :( Gdyby nie to ze jestem wyluzowany po urlopie to zaklalbym sobie.