Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37

Wątek: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Termin: 15 – 18 sierpnia 2018 r.

    Skład ekipy: 5 osób, bywalców tego forum

    Dojazd samochodem osobowym: Krościenko, Chyrów, Mochnate, Wołowiec, Miżgiria, Kołoczawa. Na przejściu granicznym w Krościenku ok. 2,5 godz. Powrót po śladach w odwrotnym kierunku. Na przejściu 17 minut łącznie z odprawą ukraińska i polską. Track powrotu: https://www.gpsies.com/mapOnly.do?fi...reenLeave=true

    Trasa:

    • Dzień 1: Synewir, Piszkonia, Wielka Grofa, Negrowiec, przełęcz pod Jasnowcem (nocleg)
    • Dzień 2: przełęcz pod Jasnowcem, przełęcz Prislop, Zanoga, Deniaska, polana Płaj (nocleg)
    • Dzień 3: polana Płaj, dojście do grzbietu Srimby pod Steniakiem, grzbietem na Strimbę, zejście niebieskim szlakiem do Kołoczawy. https://www.gpsies.com/mapOnly.do?fi...reenLeave=true
    • Dzień 4: tzw. dzień etnograficzno-krajoznawczy z zajęciami w podgrupach.

    Pierwsza zdobyta góra to zachodni szczyt Połoniny Piszkonia, który nosi nazwę taką, jak całe pasmo, czyli Piszkonia. Przed nami grzbiet do przewędrowania na dzisiaj: Mała Grofa, Jasnowiec, Wielka Grofa Negrowiec. Co było wcześniej i później, zobaczymy, gdy się obudzi reszta załogi;-)


  2. #2
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Tak zwana reszta nie śpi, zastanawia się jedynie dlaczego jest tu a nie tam Ale powolutku porzucimy te jałowe rozważania i weźmiemy się za relację.

    Na początek inspiracja: całej wyprawie winien jest Bazyl i jego opowieść sprzed dwóch lat. Co ciekawe nam też szykowały się na granicy przygody, bo trwała akcja protestacyjna celników, na powrocie mieliśmy zobaczyć z bliska strajk włoski celników właśnie. I zobaczyliśmy, ale na razie zdobyliśmy szczyt Piszkonia.
    Czterech panów B.

  3. #3
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Tak zwana reszta nie śpi, zastanawia się jedynie dlaczego jest tu a nie tam Ale powolutku porzucimy te jałowe rozważania i weźmiemy się za relację.

    Na początek inspiracja: całej wyprawie winien jest Bazyl i jego opowieść sprzed dwóch lat. Co ciekawe nam też szykowały się na granicy przygody, bo trwała akcja protestacyjna celników, na powrocie mieliśmy zobaczyć z bliska strajk włoski celników właśnie. I zobaczyliśmy, ale na razie zdobyliśmy szczyt Piszkonia.
    Mam nadzieję, że się nie zawiedliście i też Wam się Piszkonia i Strimba spodobały. Widzę, że od przełęczy pod Jasnowcem nasze drogi się rozeszły a Strimbę podeszliście też z innej strony więc czekam szczególnie na opis tego odcinka.
    Co do celników na przejściach samochodowych to ja odnoszę wrażenie, że tam trwa nieprzerwanie strajk włoski - jak nie po jednej stronie to akurat po drugiej :)
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  4. #4
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Widzę, że od przełęczy pod Jasnowcem nasze drogi się rozeszły ....
    Tutaj nieco inny szkic trasy na tle mapki Adama Rugały. Naszym zamiarem było nie schodzenie w doliny.


  5. #5
    Bieszczadnik Awatar iaa
    Na forum od
    09.2008
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Eh ta młodzież...
    Ciągle tylko: szybciej, dalej, wyżej, nie nadążam za nimi.
    Z oczywistych względów przed wyjściem w góry należy odwiedzić magazin.
    Tradycji stało się zadość, plecaki uczyniły, co należy.
    Co kupowały, jeden wstydliwie osłania paskiem.
    DSC_6467gg.jpg
    Poszły też na sąsiedni bazarek po pączko - drożdżówki, bo bez śniadania w góry się nie idzie.
    Następnie pojechały ku czerwonemu szlakowi świeżo poznanym busem.
    A zanim doszły tam, gdzie już Wojtek smyknął, człapały niezbyt stromym i wygodnym traktem.
    DSC_6485gg.jpg

  6. #6
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Różnych szkiców i wariantów Wojtek opracował kilka, ten ostatni był prawie doskonały. Miał tylko jedną wadę: prowadził przez dzikie ostępy "najdzikszych gór Europy". Tylko na niektórych fragmentach tego wariantu i jedynie na niektórych mapach były zaznaczone jakieś nikłe ścieżki...

    A ja Gorgany poważam nawet tam, gdzie ścieżki są
    Czterech panów B.

  7. #7
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Oj, trudny start ma nasza relacja. Hej, wędrowcy, do roboty! Skoro nawołuję, to sam dam przykład.

    Przyjechaliśmy do Kołoczawy.


    Samochód został w ogrodzie u miejscowych gospodarzy. Oprócz przechowania samochodu, zostaliśmy poczęstowani kawą i herbatą. Nawiązała się też dłuższa rozmowa, której klimaty znacznie odbiegały od wypowiedzi w wątku o konflikcie polsko-ukraińskim.
    Po obejrzeniu tego zdjęcia uważny czytelnik może już zidentyfikować całą naszą ekipę.


    Wracamy ze wspomnianego przez Janusza bazarku. Oprócz drożdżówek można tam było kupić prawie wszystko. Był nawet pomysł, żeby kupić trzy kury, które będa szły za nami w góry a my sobie je zjemy. Smaczne, zdrowe i nosić nie trzeba. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy kury na pewno zechcą iść za nami.


    Czerwony szlak z Synewiru prowadzi łagodnie wznoszącą się drogą, którą "borówkarze" w sezonie przyjeżdżają do pracy.

  8. #8
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Pierwsze widoki pojawiły się po około 3 godzinach mozolnego podejścia.



    Widoczność niestety nie była najlepsza, na szczęście zapowiadany na cały dzień deszcz nie przychodził. I choć straszył mocno (nad centralnymi Gorganami przez cały dzień wisiały ciemne chmury, słychać też było towarzyszące im pomruki burzy) to do wieczora mieliśmy sucho



    Po połoninie wędrowaliśmy wąską ścieżką, droga dla gruzawików skończyła się mniej więcej wraz z lasem.



    Tworzyliśmy mocno rozciągniętą tyralierę bo miejsca było sporo - jedynym turystą spotkanym przez całą trzydniową wędrówkę był samotny plecakowiec schodzący w kierunku Synewiru, napotkany jeszcze podczas podejścia lasem. Połonina była przez te dni wyłącznie dla nas, a precyzyjniej dla nas i dla zbieraczy borówek



    Widoki były wspaniałe.


    Po kliknięciu większa wersja


    Po kliknięciu większa wersja
    Czterech panów B.

  9. #9
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Zbieracze borówek przy pracy. Zbierali panowie ...



    ... i panie.


    Wspomnianą przez bartolomeo tyralierą nie szliśmy cały czas, były też odpoczynki.


    I tak doczłapaliśmy grzbietem kulminacyjnego punkt Piszkonii, szczytu Negrowiec 1709 m.


    Odtąd zaczęliśmy sie rozglądać za miejscem na nocleg. Rozglądamy się i rozgladamy, ale nic nie widać. W szczególności nie widac wody. Wprawdzie mamy jej ze sobą tyle, że do jutra wystarczy, ale zawsze bezpieczniej jest mieć wodopój w pobliżu.

  10. #10
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,183

    Domyślnie Odp: Piszkonia i Strimba za jednym zamachem

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    (...)



    Po połoninie wędrowaliśmy wąską ścieżką, droga dla gruzawików skończyła się mniej więcej wraz z lasem.
    (...)
    Tworzyliśmy mocno rozciągniętą tyralierę (...)
    Ta ścieżka to w sam raz na rower, spotkaliście takich ?
    ...a definicję tyraliery to będę musiał przemyśleć od nowa, bo wydawało mi się że oznacza to szereg, gdy jeden idzie obok drugiego (a nie jeden za drugim)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Dwa rozrogi za jednym zamachem
    Przez luki_ w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 28-06-2016, 22:10
  2. Ewidentne naruszenie granicy, czyli Piszkonia mówi weź mnie.
    Przez sir Bazyl w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 67
    Ostatni post / autor: 16-06-2016, 22:25
  3. Dwie sprawy w jednym
    Przez LEGINISTA w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-03-2016, 15:29
  4. Borżawa,Strimba lub Krasna
    Przez wadera w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 07-10-2014, 20:33
  5. Borsuki i lisy "w jednym stały domu"? Zdjęcia i filmiki sprzed kilku dni
    Przez Łaziki w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 11-04-2013, 12:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •