Jakiś czas temu,na czacie debatowaliśmy o "łazikowaniu po Biesach" i zrodziła sie myśl,coby zorganizować " zimowy zjazd" z atrakcjami typu zjeżdżanie po "lodowym torze" na workach z sianem,czy lepienie bałwana na czas...Pomysł rzucony-termin nieudtalony(może luty)...Kto z Was ewentualnie pisałby się na taką "zimową eskapadę"?.Udowodnijcie,że "Biesołazy",nie niedźwiedzie i w zimowy sen nie zapadają :)



Odpowiedz z cytatem
Zakładki