Świetna relacja,dziękuję, zdjęcia jak zawsze piękne, miło wędrować z Wami . Gratuluję wyprawy
Świetna relacja,dziękuję, zdjęcia jak zawsze piękne, miło wędrować z Wami . Gratuluję wyprawy
Coshoo - jak zwykle jestem pod wrażeniem.
Dawno tam nie byłem. Powspominałem sobie dzięki Tobie.
Dziękuję za relację
Objaśnij mnie proszę, bo się pogubiłem. Z niemieckiej Doliny odpadliście w dolinę Łomnicy z noclegiem.
Potem piszesz
To rozstaje dróg to Szczawnik Wielki ? tu się pogubiłem.Na rozstaju dróg trzeba podjąć decyzję gdzie dalej idziemy. W okolicach Sywuli, czyli najwyższego szczytu Gorganów, jestem czwarty raz a jakoś nigdy nie było okazji na nią wejść, może tym razem się uda. Żeby nie łazić tą samą drogą w te i nazad wybieramy najpierw obejście pasma trawersem, a jutro przejdziemy grzbietem. Na drogowskazie niby 6,5 km i 2h 15min ale już wiemy, że musimy dodać ze 30% i wyjdzie nasze tempo.
bo kolejny nocleg to Ruszczyna
Doliną Łomnicy szliśmy aż do dopływu potoku Bystryk i szlaku na Sywulę/Borewkę. Ten rozstaj o którym pisałem to:
Ktoś wie jak wygląda dawna granica na odcinku z Niemieckiej Polany przez Busztuł i obie Kieputy? Jest wycięta ścieżka przez kosówkę czy dalej dżungla?
Ostatnio edytowane przez coshoo ; 29-10-2018 o 19:21
Filmowa kompilacja:
Jak zwykle pięknie ..tylko żal że mnie tam nie było
Bob
Belze_Bob
Gdy za często jest "pięknie", to nie jest wcale dobrze, przyzwyczaja...
Choć mam awersję na Gorgany, a właściwie na jeden jej element, to patrzę, gdzie plecak leży.
Dziękuję, miód - malina.
Hej. Nie widzę zdjęć w tej relacji, a wcześniej były, bo przecież je oglądałem. Czy to u mnie jest jakiś problem, czy po prostu "uciekły".
Uciekły.
Czasem wracają (np. są przejściowe problemy z serwerem), ale raczej znikły na stałe.
Czterech panów B.
Szkoda, bo do relacji Coshoo często wracam (zwłaszcza teraz, wyposzczony po roku przerwy od Karpat Wschodnich). Dobrze, że filmiki na YT pozostały...
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki