Nikt nie mówi że jest proste i oczywiste ani że natychmiast po otrzymaniu negatywnej opinii właściciel firmy padnie na kolana bijąc się w pierś i pogna spamerów precz. Faktycznie może nie wiedzieć albo wiedzieć i mieć serdecznie w poważaniu jedną czy dwie "jednogwiazdkowe" opinie. Ale uważam "nicnierobienie" to najgorsze wyjście z sytuacji bo stanowi nieme przyzwolenie na takie praktyki.