Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 33

Wątek: Samotnie w Bieszczady

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Samotnie w Bieszczady

    Czy ktoś z Was wędruje samotnie po Bieszczadach? Ja się wybrałam z psem, ale trochę czułam się nieswojo. W tym roku wybieram się w sierpniu, może się ktoś dołączy. Jetem kobietą i mam 52 lata.

  2. #2
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Wielu z nas zdarza się wędrować samotnie. Relacji o samotnych wędrówkach (także z noclegami w lesie) jest na forum sporo.
    Czterech panów B.

  3. #3

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Kobiety też?

  4. #4
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Miriam Zobacz posta
    Kobiety też?
    Przykładowo można poczytać tu

  5. #5
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Też, choć pewnie nie tak często.
    Czterech panów B.

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2014
    Postów
    237

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Dwa lata temu spotkaliśmy w Bieszczadzie wędrujące samotnie dziewczę. Jakoś nie było sfrustrowane faktem że idzie w pojedynkę.

  7. #7
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Ja natomiast kilkukrotnie spotkałem się z pytaniem napotkanych ludzi czy nie boję się sam po lesie. Coś takiego w nas jest, zostaliśmy chyba tak ukształtowani, że w pojedynkę to można do sklepu i do pracy, ale poza miasto już nie.

    Obserwuję od lat podobny fenomen dotyczący lęku przed deszczem u moich rówieśników - kiedyś za dzieciaka nikt się nie martwił, że w czasie zabawy deszcz nas zmoczy. Latem bywało, że zdążyliśmy przemoknąć i wyschnąć zanim wracaliśmy na obiad do domu. Teraz Ci sami ludzie, już dorośli, zadają mi czasem pytanie co robię, jak w lesie zastanie mnie deszcz.

    Tak chyba jest też z chodzeniem w pojedynkę: daliśmy się sami sobie przekonać, że las jest niebezpieczny. Czujemy dyskomfort jak w zasięgu wzroku są tylko drzewa i krzaki, nie ma ani samochodu, ani asfaltu, ani betonu, ani innego człowieka. A las jest bezpieczniejszy niż miasto! Tylko w mieście mamy wyćwiczone nawyki, wiemy jak się zachować, jak reagować, potrafimy radzić sobie z zagrożeniem a czasem nawet je ignorujemy (np. na przejściu dla pieszych przez ruchliwą ulicę). A natura (bo chyba nie tylko o las się rozchodzi) z miejsca naturalnego dla człowieka stała się obca. Nieznana i niebezpieczna. Jeżeli widzimy znak "Uwaga samochód" to nawet tego nie rejestrujemy - ale jak zobaczymy "Ostoja dzikiej zwierzyny" albo "Niedźwiedź" to najczęściej bierzemy nogi za pas. A jak się odważmy iść dalej to z sercem na ramieniu. Wiem, co piszę Być może trzeba spędzić samotnie noc w lesie, bez namiotu. W otwartej wiacie, pod płachtą biwakową, w trawie - byle od lasu nie oddzielało nas nawet płótno namiotu. Wtedy las za dnia już nigdy nie będzie wzbudzał takich obaw jak wcześniej

    I nie jest to, broń Boże, przytyk do Miriam. Bo, czego by nie mówić, dziewczynie chyba jednak trudniej się przełamać i iść samotnie w trasę.
    Czterech panów B.

  8. #8

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Idąc na Bukowe Berdo przez dwie godziny nie spotkałam żywej duszy ( wejście od Widełek). Towarzyszył mi pies przyczepiony do paska. Przyszedł taki moment, że padł na mnie blady strach i zdałam sobie sprawę, że gdyby...... jestem bez szans. Zaczęłam się modlić...." Gdy idę ciemną doliną, zła się nie ulęknę...." Przy wiacie spotkałam pierwszych ludzi, od których usłyszałam: "nie boi się Pani tak sama?". Jeszcze gorzej było, gdy wybrałam się do Krywe. Tam także spotkałam parę, która zadała mi to samo pytanie. Zapytałam Pana, " A Pan się nie boi"? Co by Pan zrobił, gdyby powitał Was niedźwiedź, obroniłby Pan siebie i żonę"? Moim największym marzeniem jest spędzić noc w Bieszczadach pod namiotem, gdzieś blisko potoku, ale póki co, to chyba za bardzo się boję. Czy są miejsca bezpieczne do podjęcia takiego wyzwania dla kobiety wędrującej samotnie?

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2014
    Postów
    237

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Miriam Zobacz posta
    Moim największym marzeniem jest spędzić noc w Bieszczadach pod namiotem, gdzieś blisko potoku, ale póki co, to chyba za bardzo się boję. Czy są miejsca bezpieczne do podjęcia takiego wyzwania dla kobiety wędrującej samotnie?
    Przykładowo Duszatyn albo Preuki poza sezonem i w środku tygodnia. Osława z Olchowatym przepięknie gadają a szanse na kogokolwiek w tym okresie niewielkie.

  10. #10

    Domyślnie Odp: Samotnie w Bieszczady

    Abstrahując od tematu głównego
    Cytat Zamieszczone przez Miriam Zobacz posta
    [...] Towarzyszył mi pies przyczepiony do paska. [...]
    Pies? w parku? I chwalisz się tym publicznie?

    Dużo chodzę sam. Myślałem, że właśnie po to się chodzi w góry... Ale może się nie znam, i tylko z przyzwyczajenia od 25 lat tak chodzę...

    Przecież nawet w sezonie, na szlakach uznawanych za oblegane, można znaleźć taki czas, gdzie nie ma nikogo... I nie mówię o środku nocy.
    Ostatnio edytowane przez uszatek_mis ; 01-02-2019 o 14:30

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. trasa Bieszczady tydzień - samotnie
    Przez jkp w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 05-07-2017, 06:14
  2. Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 19-09-2013, 23:40
  3. Tydzień we wrześniu w Biesach - samotnie?
    Przez bieszczadzka_tęsknota w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 29-10-2012, 20:25
  4. Koniecznie bieszczadzkie szlaki, niekoniecznie samotnie
    Przez 333221 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 03-07-2012, 09:52
  5. Samotnie w góry
    Przez monali2 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 85
    Ostatni post / autor: 01-02-2007, 01:05

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •