Wstaliśmy ...
Wczesnym rankiem przed 10 wynurzamy się z gościnnej turbazy
DSC08455.jpgDSC08457.jpg
KOLA robi za MISIA
DSC08460.jpgDSC08462.jpg
KOTKI też ....
DSC08458.jpgDSC08467.jpg
PALMA piesek nas odprowadza
DSC08476.jpg
KAPLICZKA też ...
DSC08472.jpg
Rzut oka na Świdowiec
Ostatnio edytowane przez jojo ; 05-01-2018 o 23:02
No i podążamy dalej w kierunku POPA IVANA - PALMA dalej nas odprowadza
DSC08495.jpgDSC08491.jpgDSC08497.jpg
i dalej....
DSC08504.jpgDSC08502.jpgDSC08506.jpg
DSC08514.jpgDSC08509.jpgDSC08519.jpg
Oczywiście jak to wytrawni turyści co jakiś czas odpoczywamy w trakcie wędrówki
p.s. Marek trzyma oczywiście KOLE
DSC08525.jpgDSC08547.jpg
Biała Kraina robi się coraz piękniejsza ....
DSC08542.jpgDSC08548.jpgDSC08550.jpg
Natrafiamy na "pomnik" poświęcony ....
No właśnie....
szperałem po necie ale dalej nie wiem komu/czemu
Jak ktoś z czytających wie to byłbym bardzo zobowiązany za info
(kamień z napisami po madziarsku?/czesku? przy szlaku z Połoniny Menczul Kwasiwskij do Połoniny Szumnieskiej pod Szeszulem)
KOLA coś tam nawijał w temacie ale też chyba tak do końca nie wiedział
DSC08556.jpg
Ostatnio edytowane przez jojo ; 05-01-2018 o 23:58
i przygotowywujemy się do napadu na ......
DSC08562.jpgDSC08574.jpgDSC08575.jpg
PETROSA , HOWERLĘ, SZESZULA a może POPA ....
DSC08580.jpgDSC08581.jpgDSC08613.jpg
Oczywiście pada decyzja jednogłośna (czyli Marka - reszta się wstrzymała od głosu demokratycznie),
żeby zdobyć najbardziej groźną, eksponowaną górę z nawisami na grani szczytowej grożącymi lawinami
czyli SZESZULA
DSC08626.jpgDSC08643.jpg
atak...
DSC08647.jpgDSC08649.jpgDSC08651.jpgDSC08653.jpg
szczytujemy...
DSC08702.jpgDSC08738.jpgDSC08701.jpgDSC08745.jpg
jemy ...
DSC08679.jpgDSC08676.jpg
SOORYY że tak zaśmiecam i dominuję dzisiaj Forum ale obiecałem Heniowi don Atamanowi naszemu Koszowemu że tym razem
napiszę pełną relację z wyjazdu i ją skończę - no to pisze i wklejam
Ze szczytu Szeszula "ściągnąłem" sobie 2 góry do których mam stosunek sentymentalny
- bo w tym roku (czyli 2017) w bardzo fajnym towarzystwie odbyłem 2 fajne wycieczki
STOCH - TRIPLEX
DSC08671.jpg
i POP IWAN dalej zimą nie zdobyty
DSC08769.jpg
wiem że jakość ściągania z mojego "kukuryźnika" nie najlepsza, a nawet pewnie do ... - ale w tym przypadku to nie ma żadnego znaczenia (przynajmniej dla mnie)
Wieje, piź ... no to spadamy w dół
DSC08750.jpgDSC08765.jpgDSC08760.jpgDSC08764.jpg
My dopiero praktycznie jesteśmy w połowie wycieczki dzisiejszego dnia a koledzy i koleżanka
z miasta barda Jaromira Nohawicy rozbijają sobie namioty i szykują się do snu.
Tu zagadka:
O jakie miasto chodzi ?
(przynajmniej będę wiedział, czy choć jedna osoba czyta te moje wypociny)
DSC08783.jpgDSC08786.jpg
Ostatnio edytowane przez jojo ; 06-01-2018 o 01:07
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Widzisz Bazylku, można spać na w miarę równej powierzchni. Nie to co ty ostatnio mi zaaplikowałeś i przez całą noc musiałam spać w napięciu, że za chwilę namiot zjedzie w czeluść lasu, wraz ze śniegiem.
Pogody tylko pozazdrościć. I to co śnieg i mróz robi z nielicznym drzewostanem na połoninach, tworząc z nich lodowe postaci, jest niesamowite.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki