Problem oczywiście w tym z jakim nastawieniem(pomysłem) przyjeżdża ekipa TV ale z drugiej strony sporo-zwłaszcza w programie na żywo- zależy od "występujących". Nie można dać się zmanipulować .Ile razy słyszałem teksty o tym ,że bieszczady są zasypane a drogi nieprzejezdne lub (w zależności od sytacji),że nie ma śniegu i nuda okropna, o lansowaniu swego czasu biedy nie wspomnę. Często mówią to ludzie ,którzy żyją z turystów. Może to sprawa "onieśmielenia" "światowej urody prezenterką". W każdym razie trzeba z tym żyć ,że przez jakieś kilka sezonów Bieszczady będą zakapiorskie ale jak z biedą to minie napewno .Róbmy wszystko żeby nikt nie wymyślił czegoś gorszego!
Zakładki