W internecie natknęłam się na książkę: Zygmunt Rygiel "Wspomnienia bieszczadzkiego leśnika".
Czy ktoś z Was ją czytał? Jakie są Wasze opinie?
G
W internecie natknęłam się na książkę: Zygmunt Rygiel "Wspomnienia bieszczadzkiego leśnika".
Czy ktoś z Was ją czytał? Jakie są Wasze opinie?
G
Czytałem w zeszłym tygodniu.Autor opisuje wybrane epizody z własnego("leśnego") życia w dużej mierze związane z Bieszczadami oraz Beskidem Niskim.Książeczka prosta,łatwa,przyjemna i z humorem .Ciekawe początkowe rozdziały opisujące "dzikie" i zniszczone Bieszczady z jakimi autor się zmierzył początkim lat 50-tych.Co do stosunku autora do "tematu ukraińskiego" mozna by z nim polemizowac gdyż prawie każdy ma swój pogląd na te historyczne kwestie(skądinąd modny temat w ostatnim okresie).Każdemu kto lubi czytac dzienniki,pamiętniki itp., no i lubi południowo-wschodni cypelek Polski-polecam książeczkę Z.Rygiela.
Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.
Zobacz również: "Zarys gospodarki leśnej u źródeł Sanu" - Zygmunt Rygiel
Długi
Dzięki.
Kolejne pozycje trafią do mojej początkującej biblioteczki.
G
Witam. Czytałem
Na literaturze się nie znam, moim zdaniem napisane trochę naiwnie ( w formie), ale miło się czyta, chociaż treść to "anegdotki" autora.
Lech
Polecacie. :) :)
A jednak.... zawsze Bieszczady... I Sanok, najpiękniejsze miasteczko świata :-))))
www.odkryjbieszczady.pl
Może i łatwo sie czyta ale dla mnie ten gościu to typowy urzędas czepiajacy sie wszystkiego, a wiadomo bieszczady luz...blues :D
taaa i tanie winko, paw pod sklepem, kac o poranku i znów bełcik i popsy od śniadanka...
Zapomniałeś dodać jeszcze górki, chyba ze ty tutaj tylko na winko
bieszczadzkagaleria:
www.rudak-galeria.pl
No...wiesz. Tyle godzin jazdy, żeby jeszcze gdzieś łazić? Ale po co łazić jak wszystko doskonale spod sklepu widać? No i można spotkac tych cudownych zakapiorów, esencję Biesków...Jak ręka nie drży można się podpisać na stoliku w Siekierce albo na ścianie w chatce Puchatka, chociaż tam o czyste miejsce na ścianie trudno...Można pojechać na Bieszczadzkie Anioły, spotkać podobnych wspaniałych ludzi w miłej i kameralnej atmosferze...Zapomniałeś dodać jeszcze górki, chyba ze ty tutaj tylko na winko
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki