Cześć, w zeszłym roku pierwszy raz wyjechałem sam w Bieszczady. Dzięki forumowiczom przez dwa dni zrobiłem super trasę Wetlina-Riaba Skała-Runina-Roztoki Górne-Liszna oraz drugiego dnia Cisna-Wołosań-Jabłonki-Łopiennik-Dołżyca-Cisna. W tym roku planuję również we wrześniu trzy pełne dni chodzenia i potrzebuję rady jaką trasę wybrać.
Tak jak w zeszłym roku chciałbym żeby trasa nie była bardzo uczęszczana (ale oczywiście nie ma problemu żeby przejść przez szlaki na których jest więcej turystów), wyjeżdżam w połowie września. Co do noclegów myślałem o spaniu w jakimś schronisku jedną noc plus jedna noc w namiocie i jedna na jakiejś kwaterze. Jadę samochodem więc muszę mieć w miarę łatwy powrót do auta czwartego dnia (najlepiej stopem). W zeszłym roku zostawiłem auto w Wetlinie i wróciłem stopem z Cisnej.
Co do długości przejść dziennych, w zeszłym roku szedłem ok 35 km dziennie i myślę, że optymalne jest około 25-30 km żeby się aż tak nie zajechać jak zrobiłem to w zeszłym roku
Idąc w zeszłym roku byłem zachwycony Runiną (i tamtejszym sklepikiem, okolicą Ruske, daczami i jabłoniami, poza tym świetną opcją było zatrzymanie się na trochę i porozmawianie z małżeństwem prowadzącym wypał przed Jabłonkami:)
Dwa lata temu eksplorowałem okolice Krywe/Tworylne i uważam, że to jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich byłem w Polsce:) Również udało mi się zrobić trasę z Wetliny na Riabą Skałę -Krzemieniec-Wielka Rawka i Działem do Wetliny, fajnie ale dosyć monotonnie:)
Z góry dzięki za pomoc!
Pozdr.,
M.
Zakładki