Pierwszy atak radości wywołany bliskim sercu tematem już minął-czas na 'określenie się" .
Jak najbardziej jestem za drugą polowa Maja-mniej ludzi,a i cieplej....
(a tak swoja drogą,to propozycja Vikiego,coby organizować KIMB-y co kwartał też jest warta przedyskutowania,bo KIMB-ów nigdy dosyć)

Miejsce?...Sękowiec jest fajny,ale Manio ma racje-brak wiekszej sali "rozbija" grupę ,a Musimy się liczyć z tym,że na kolejny KIMB przyjedzie jeszcze więcej osób niż na ostatni...czyli jestem za "Pantałykiem" w Dołżycy.
Na plus tego miejsca przemawia też fakt,że tamten teren,równie piekny,nie został jeszcze dokładnie spenetrowany przez Nas,a po takim paśmie Magurycznego,Chryszczatej warto połazikować ,tak jak po Otrycie.
Pozdrawiam.