Jutro jadę w Bieszczady:) hipp hipp hurra!!!
Pociąg o 22 z minutami do Rzeszowa. Tyle co pewne i można juz w relację wpisać:)
Dalej jest opcja aby śmigać na stopa.... chyba wezmę sutannę, no bo kto "wielebnego" nie weźmie? Szykuje się prawdziwa krucjata!!!