IN THIS MOMENT i ich wokalistka Maria
wyuzdana
rozmazana
i opętana
IN THIS MOMENT i ich wokalistka Maria
wyuzdana
rozmazana
i opętana
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
W przyszłym roku z koncertami w Polsce:
Trochę retro. Trochę nostalgicznie.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=10&v=Yx4PnGxCG0A
Koncert między lodówką a kuchenką :) , przy suto zastawionym stole Panowie wymiatają standardy
Czarny kruk:
Koń:
Ja się pytam - co na to sąsiedzi?
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
https://www.youtube.com/watch?v=9o--0G4kxFY
Na koncertach Simmons pluł ogniem i krwią, gitara Frehleya stawała w ogniu.........spektakularny show
Tak, Sumiszewski jeszcze dodatkowo sprowokował kilka fleszmobów. Jeden w media markcie.
-----------------------------------------------------
Zmiana klimatu.
Bez polityki i bez spiny ( na wypadek gdyby komuś przyszło do głowy nadąć się i oburzyć)
https://gloria.tv/video/fUiWtPk9K7Cq22VmbUpayjVsw
Popadłem w lekką nostalgię więc będą dwie piosenki, że tak to ujmę – w listopadowy deseń.
Pierwsza stanowi motyw muzyczny w filmie Dureń (Durak, reż. Yuriy Bykov 2014), który gorąco polecam.
Wiktor Coj z zespołem Kino, „Спокойная ночь”:
Druga wykorzystana w nowej wersji (z 2015) filmu „Tak tu cicho o zmierzchu”. Ktoś z Was już widział ten remake?
Grupa Lube „А зори здесь тихие-тихие”:
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Niestety - nowej wersji nie widziałem... Ale wielkie dzięki za przypomnienie tego filmu. Obok filmów "Los człowieka", czy "Lecą żurawie", to ten (oryginał, który widziałem) - jeden z najciekawszych filmów o "wielkiej wojnie ojczyźnianej", bez politycznego nadęcia, tylko o losach żołnierzy, konkretnych żołnierzy...
Dzięki za przypomnienie !
Ja też popadłam w lekką nostalgię listopadową.
A ponieważ ostatnie dni przyniosły info o powrocie GNR w przyszłym roku do Polski, przypomniał mi się na tą okoliczność tegoroczny czerwcowy wieczór w Gdańsku. No to tak nostalgicznie gitarowo niech będzie:
No i dlaczego ten Chorzów tak daleko?
Aktualnie 4 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 4 gości)
Zakładki