Ale ja Ci mówię, że to nie jest związane z nacją!
Zacznij jeździć po świecie pozbędziesz się kompleksów.
Bo to są nasze kompleksy tylko i wyłącznie.
I nie jest z nami tak źle jak o sobie myślimy.
Co nie zmienia faktu, że zło trzeba piętnować i się na nie nie zgadzać, i głośno o tym mówić.
Ale na litość boską, naprawdę nie wiązać tego z narodowością.
Bo bydło występuje w każdym narodzie niestety.
Widziałam fajną reklamę kiedyś, właśnie skierowaną do zakompleksionych Polaków, w skrócie leciała tak: jesteś potomkiem bohaterów, bądź z tego dumny.
Badźmy dumni, walczmy ze złem,a będzie go dużo mniej. Bo kulturę się wynosi z domu. Czego nie nauczymy Jasia, tego Jan nie będzie umiał. Ale to samo tyczy się małego Johnigo i dużego Johna.
Tak myślę.