Witajcie,

W niedziele złamałam nogę w kostce (a dokładnie: trójkostkowe złamanie podudzia lewego z przemieszczeniem i zwichnięciem tylnym kości skokowej), miałam operację, 9 śrub w nodze i gips na 3 miesiące, potem rehabilitacja. No i jestem załamana, zastanawiam się czy jeszcze kiedykolwiek będę mogła chodzić po górach tak jak do tej pory... Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w takiej kwestii (oczywiście nie życzę nikomu). Pozdrawiam!