Miałem wczoraj przyjemność uczestniczyć jako zaproszony gość w tz nocy Kupały zwanej też świętojańską która to impreza pod światłym przewodnictwem pani sołtys Polańczyka odbyła się póznym wieczorem,bractwo ubrane w regionalne stroje ,panie między innymi z pięknymi wiankami na głowach panowie z pochodniami w ręku ,przy dzwiękach akordeonu udaliśmy się na tz wzgórze widokowe które góruje nad Polańczykiem gdzie zapłoneło potężne ognisko widoczne pewnie z daleka, była pieczona kiełbaska i do kiełbaski też niczego nie brakowało,śpiewy i cudowne rozmowy z miejscowymi ludzmi...widok w nocy na widoczną z daleka podświetloną zaporę dopełniał tego cudownego widowiska...serdecznie dziękuję pani sołtys Polańczyka oraz pozostałym za cudowny wieczór i....do zobaczenia za rok...