Nie tak całkiem dawno temu, świeżo po opuszczeniu przytulnego autobusu firmy Arriva Bus Transport Polska Sp. z o.o. (któren to autobus wcześniej miał pewnie na burcie wymalowane logo Veolia Transport Bieszczady w Sanoku sp. z o.o. a jeszcze wcześniej swojskie PKS), studiowaliśmy sobie we dwóch z niebywałą wręcz uwagą instrukcję obsługi lasu.



Niestety brak lupy wykluczał nas z zacnego grona leśnych wędrowców Po demokratycznym głosowaniu (trzy za, dwa przeciw, cztery głosy wstrzymujące się i osiem nieważnych) postanowiliśmy więc udać się najkrótszą drogą do ulubionego lokalu gastronomicznego na kotleta-giganta i czym prędzej wracać do cywilizacji w poszukiwaniu lupy właśnie. W końcu nie można łazić po lesie bez przygotowania, prawda?