Minął rok, od czasu jak w doborowym, znaczy forumowym towarzystwie dane mi było szukać miejsc gdzie raki zimują
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/7879-Tam-gdzie-raki-zimuj%C4%85
. teraz przyszedł czas ruszyć w bieszczadzkie odludzie. Z początkiem lutego sroga zima się zapowiadała, wytężyła się w Suwałkach, zroziła ostro a na lubelszczyźnie wysypała cały śnieg co był w zapasie - media miały o czy się pluć przez dwa dni a potem ?
Na Podkarpacie już brakło i śniegu i mrozu. Tegoroczna zima to nie zima tylko jak to nazwał Bartek taka "pora chłodniejsza"
Cóż robić, wszystko zostało wcześniej zaplanowane i zarezerwowane. Najważniejsze chęć wyjazdu pełna optymizmu i możliwość spędzenia fajnych chwil w doborowym towarzystwie. Baza została zarezerwowana na obrzeżach Bieszczadów w pewnej chacie pełniącej rolę agroturystyki (ale aby nie robić kryptoreklamy nie podam nazwy).
Tam późnym wieczorem dotarła czołówka aby dokonać wieczorku zapoznawczego. Kroniki o nim milczą.
Kroniki mówią , że rankiem wszyscy ruszyli środkiem wsi nie zważając na potężne ciężarówki wioząca drewno z lasów.
hm14_0590.jpg
.
Oprócz ciężarówek nie było we wsi nikogo , mogliśmy spokojnie przyglądać się dawnej zabudowie
Zachowała się o dziwo dzięki temu, że była AKCJA H-T
15-lutego mija kolejna rocznica tego akt, o którym współcześni nic nie wiedzą.
hm14_0591.jpg
..
To w wyniku tej AKCJI została przywrócona do Polski wieś Bystre , ale bez mieszkańców. Pozostała cerkiew nikomu nie potrzebna (bo nie było wiernych) i stała sobie i niszczała. Teraz dzięki staraniom Tonz jest ratowana.
To jedyna taka cerkiew w tym stylu która się uchowała na obecnym terytorium Polski
Na zdjęciu widać , że również okna odzyskują blask
.
hm14_0595.jpg
.
Przydrożna krzyże, których tu zachowało się sporo skupiają ogniskową obiektywów
.
hm14_0601.jpg
.
Ciapiący deszcz i błoto na drodze zostawiamy za sobą i śmiało ruszamy w górę, a tam wbrew pogodzie całkiem ładne widoczki
.
hm14_0604.jpg
.
W górę i w górę aż wejdziemy na górę i niech nikt nie myśli sobie że błąkamy się się bez sensu czy bez celu ???
Wszystko zostało już w wcześniej ustalone i wyznaczone. Próżno tych ścieżek szukać na mapach.
Mapy sobie ścieżki sobie, ale to już zupełnie inna sprawa
A o co chodzi z tym sernikiem ? ten tylko się dowie ....
.
hm14_0606.jpg
Docieramy do szczyciku i już wiemy jak iść. ( dla jasności to nie używaliśmy tych kosmicznych maszyn sterowanych satelitami)
Ale tu ani słowa nie ma o pysznym serniczku który nas czekał na zakończenie.