Witam!
Mam nadzieję że tutaj pośród osób obeznanych w końcu znajdę pomoc :)
Poszukuję do wynajęcia (lub opuszczonej :)) chatki na odludziu czyli:
brak dostępu do prądu, bez "kranowanej" wody (rzeka lub strumyk nie dalej niż 20 km od chatki), i innych zaawansowanych rozwiązań.
Chodzi o najzwyklejszą drewnianą chatkę w której: wodę trzeba sobie przynieść, żeby się umyć trzeba się ruszyć do strumyka, żeby nagrzać trzeba narąbać sobie drewna i rozpalić w piecyku czy kominku itd. itp.
Nie chodzi mi oczywiście o spartańskie warunki czyli 4 drewniane ściany, podłoga oraz dach który ma dziurę żeby z ogniska dym uciekał...
Mam wrażenie że doskonale będziecie wiedzieć czego szukam :)