Razu pewnego (a dokładniej to w ostatnią sobotę) wczesnym rankiem (a dokładniej to lekko po południu) wyruszyliśmy w deszcz i we mgłę. Chcieliśmy sprawdzić, czy Terka z góry nadal wygląda tak pięknie jak zazwyczaj wyglądała.



W deszczu wygląda chyba nawet lepiej niż w słońcu, a z pewnością lepiej niż w letnie upały Przystawaliśmy co krok aby sprawdzić, czy może z nowego miejsca nie wygląda jeszcze lepiej. I wyglądała, z każdego mijanego miejsca coraz piękniej!



W końcu przyszło jednak przełamanie i mogliśmy sprawdzić co dzieje się po drugiej stronie grzbietu. Terki tam nie było, ale widoki - przepiękne. Coshoo pisał niedawno, że lubi "mokry aromatyczny las" - ciekawe czy lubi też mokrą i aromatyczną łąkę?



Ja lubię, z tą jej intensywnością i mocą wiosennej zieleni podkreślonej mżawką jeszcze bardziej.



Cerkwiska, nawet tak spustoszone jak to w Studennem, też wspaniale się w takiej aurze prezentują.