Tfu, tfu, tfu przez lewe ramię i puk, puk w niemalowane - jak nie będzie jakiegoś oberwania chmury albo innej katastrofy to na sobotni wieczór powinniśmy z Kundzią dotrzeć!
Tfu, tfu, tfu przez lewe ramię i puk, puk w niemalowane - jak nie będzie jakiegoś oberwania chmury albo innej katastrofy to na sobotni wieczór powinniśmy z Kundzią dotrzeć!
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki