Byłem mało precyzyjny. Było nas dwóch i przespaliśmy z poniedziałku na wtorek. Zostaliśmy poczęstowani ciepłą kolacją i ciepłym śniadaniem z kawą. Samochód był jeden i stał i od poniedziałku wieczór do soboty rano.

Ogólnie, było sympatycznie. Wyszło po 200 hrywien na głowę, czyli po 80 PLN. Wydaje mi się to dużo, ale też może nie jakoś kosmicznie dużo. Czytałem chyba na tym forum wątki, w których była mowa, że rynek turystyczny się "urealnia" na Ukrainie i ceny zaczynają coraz bardziej przypominać te w Polsce. Domyślam się, że nasz gospodarz wziął nas za ludzi, którym za bardzo nie brakuje i bardzo chciał podreperować swój budżet. Niech mu będzie. Wyjazd był bardzo udany i nie zamierzam żałować 80 PLN.

Pozdrawiam,
Sioux