oj, warto ! ..To spory teren,Różnoraki-i pagórkowate wydmy, bagna, samotne mogiłki wojenne.I potężny las.....
oj, warto ! ..To spory teren,Różnoraki-i pagórkowate wydmy, bagna, samotne mogiłki wojenne.I potężny las.....
W najbliższą sobotę również przewidujemy z SB spacer po KPNie, miło mi będzie spotkać kolegę pablo i wymienić się doświadczeniami w odchudzaniu psów mój waży ok. 90kg i nie odważę się go zabrać ze sobą nawet w kagańcu na uwięzi.Do roku czasu mój piesek był łagodnym pluszakiem a później się zmienił i zaatakował człowieka w sposób nieprawdopodobny i ledwie udało mi się, że sprawa nie skończyła się w sądzie. Zapłaciłem tylko odszkodowanie.
Chyba mrozu się nie przestraszymy najwyżej zamiast piwa wypijemy coś mocniejszego.Ja rezygnuję ze spaceru powyżej -25 stopni.
niestety Wojtku-w sobotę mam już zaplanowany "spęd" rodzinny, nie wiem czy wyrobiłbym się .No i nie ukrywam-trochę ten mróz mnie odstręcza też .Z wiekiem staję się istotą raczej ciepłolubną...a jestem konsekwentny i zasadniczy-po czymś mocnym NIE PROWADZĘ !!
pozdrawiam !
Dyskusja na psie tematy została wydzielona i przeniesiona do oftopiku, a dokładnie tutaj.
Nie dziwię Ci się. Ty masz w najbliższej rodzinie takiego, co to mu latem nawet w zachodniej Europie za gorąco i na Spitsbergen w lipcu ucieka.
Takie "eskimoskie" geny po prostu macie.
Ale ja w najbliższą sobotę jednak sobie odpuszczę leśną wycieczkę. Dla mnie temperatura graniczna (jeśli chodzi o wyprawy do KPN) to minus 5 st. C.
![]()
Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 17-12-2009 o 06:08
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
a w tym tyg. juz nie planujecie jakiegos spotkania (poniedzialek - wtorek)?
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Dziś zrobiliśmy wraz SB i jego lepszą połową oraz innymi uczestnikami zrobiliśmy sobie spacerek po KPNie. Wyruszyliśmy ze wsi Palmiry udając się najpierw do pozostałości po jednostce rakietowej a później spacerkiem obok kanału Łasica, po drodze musieliśmy pokonać zamarznięte bagna co nie zbudziło entuzjazmu ekipy, pękający lód towarzyszył nam przez ok. 500m.Następnie wróciliśmy na szlak i przez cmentarz w Palmirach wróciliśmy zadowoleni z wyprawy, pokonując 16,6km
Mała korekta, Wojciechu: były to nie bagna, lecz (wg mapy) Łąki Janowskie, rzeczywiście nieco podmokłe. Przeszliśmy przez nie faktycznie na przełaj, choć na mapie jest tam uwidoczniona ścieżka. Zresztą o jej niegdysiejszym tam istnieniu świadczy most na Łasicy. Była tu kiedyś stara wiejska droga z Adamówka aż do Janówka, przez Ptaśnicę, kanał Łasica i Łąki Janowskie.
A także drobne uzupełnienie: idąc skrajem ww. łaki oraz lasku wleźliśmy na stado dzików, całkiem sporych rozmiarów. Widzieliśmy je tylko my dwaj, jako że pozostała część ekipy labidziła i panikowała z tyłu, jakieś 30 m za nami.
Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 03-01-2010 o 11:21
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki