Strona 6 z 22 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 216

Wątek: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

  1. #51
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ...
    Kolejny przykład jaki wrzucam dotyczy m. SZERBIN ( Щербин )
    Cóż to za miejscowość,.... Wystarczy przesunąć się 10 km w lini prostej od Wołosatego.
    Przecież to tak blisko a tak daleko
    ...O tym w następnym odcinku
    Dobrze , dobrze ... ale ja się nie mogę doczekać następnego odcinka.:) i bardzo mnie frapuje ; co oznaczają ? te przerywane żółte kropki w ciągu czerwonego szlaku.
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  2. #52
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2009
    Postów
    745

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Bym powiedział że tunele. Wygląda że pociągowa wycieczka się szykuje

  3. #53
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Kiedy tak oglądam zdjęcia z tamtej strony granicy, lub jeszcze bardziej - kiedy sama tam bywam czuję taki smutek, nie tyle smutek co coś takiego co się nazywa "melancholią". Tak samo kiedy jestem w południowo-wschodniej Słowacji i widzę piękne miejscowości, pełne wspaniałych gmachów teraz chylące się ku upadkowi, z 70 % bezrobociem, z budynkami rozbieranymi przez złomiarzy. Od 20 lat, od upadku komuny tam co jakiś czas bywam i nie widzę aby coś się zmieniało, a nawet jest chyba coraz gorzej. Wszyscy bardziej przedsiębiorczy ludzie stamtąd wyjeżdżają do większych miast lub za granicę, zostają starsi ludzie, ewentualnie na Słowacji - Cyganie.
    To dotyczy Słowacji, Ukrainy, Rumunii, niektórych rejonów Polski i zapewne jeszcze innych krajów Środkowej Europy.
    Jednocześnie inne rejony tego samego kraju nie można powiedzieć, że "kwitną" ale rozwijają się jakoś normalnie.

    A jednocześnie bardzo lubię takie miejsca, gdzie czas się zatrzymał. To chyba niesprawiedliwe z mojej strony wobec tamtejszych mieszkańców, bo oni mają przecież prawo do rozwoju.
    I bardzo mi czasem szkoda pięknych budynków, o świetnej przeszłości, które się rozsypują - a jednocześnie takie miejsca są bardzo malownicze.

    Mam bardzo mieszane uczucia, wobec takich miejsc zawsze jestem kimś "z zewnątrz" czuje się trochę intruzem, a jednocześnie bardzo mnie ciągnie do takich miejsc gdzie "wrony zawracają".

  4. #54
    Bieszczadnik Awatar skylux
    Na forum od
    06.2008
    Rodem z
    Leżajsk
    Postów
    122

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    Bym powiedział że tunele. Wygląda że pociągowa wycieczka się szykuje
    A ja bym powiedział, że wiadukty. No, ale niech Autor nie da za długo czekać w niepewności.
    "W tak pięknych okolicznościach przyrody... i niepowtarzalnej... " J.H.

  5. #55
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Kiedy tak oglądam zdjęcia z tamtej strony granicy, lub jeszcze bardziej - kiedy sama tam bywam czuję taki smutek,..... - a jednocześnie takie miejsca są bardzo malownicze..
    Basiu , precyzyjnie to opisałaś ....takie same odczucia mam.
    Tak dla przykładu ,historyczne zaszłości miedzy ubogą Galicją (z północnej strony pasma Pikuja) a Zakarpacką stroną , do dzisiaj kontrastują.

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Mam bardzo mieszane uczucia, wobec takich miejsc zawsze jestem kimś "z zewnątrz" czuje się trochę intruzem, a jednocześnie bardzo mnie ciągnie do takich miejsc gdzie "wrony zawracają".
    ja też czuję się w takich chwilach, tak trochę..."kimś z zewnątrz"
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 04-05-2012 o 17:12
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  6. #56
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    Dobrze , dobrze ... ale ja się nie mogę doczekać następnego odcinka.:) i bardzo mnie frapuje ; co oznaczają ? te przerywane żółte kropki w ciągu czerwonego szlaku.
    Co oznaczają żółte kropki na kolejowym szlaku pomalowanym czerwoną kreskę ?
    Odpowiedź już padła bo dlugi napisał :
    Bym powiedział że tunele. Wygląda że pociągowa wycieczka się szykuje
    I o to właśnie chodzi, to jest właśnie największa atrakcja okolic miejsca oznaczonego na mapie jako Szerbin.
    A dokładnie tunele i wiadukty na tej linii pamiętającej czasy Franciszka Józefa.
    Ruszajmy więc w podróż

    .
    Pociąg podmiejski zwany przez miejscowych "elektriczką" rusza z Mukaczewa i kieruje się na północ w stronę grzbietu Karpat.
    Trzymając się ściśle rzeki Uż podąża w górę jej biegu aż do wsi Użok , znanej ze swej perełki w postaci cerkiewki gdzie mozolnie wspina się w górę przekraczając drogi wyniosłymi wiadukatmi
    .

    .
    tylko po to aby zakosami żywcem przypominającymi serpentyny wcisnąć się w kolejne tunele
    .

    .
    Jazda pociągiem dostarcza niebywałych wrażeń , bo nigdy nie wiadomo w którą stronę ten wąż się wywije.
    Trzeba opanować trudną sztukę otwierania okien (większość jest zablokowana płaszczyzną pleksy) i wtedy próbować się wstrzelić
    w odpowiedni kierunek, co by zrobić najlepsze zdjęcie.
    Miejscowi patrzą ze zdziwieniem i politowaniem gdy biegamy od okna do okna.
    Wreszcie pociąg z mozołem pokonywujący setki metrów przewyższeń dociera na stacyjkę Szerbin.
    .

    .
    Nikt tu nie wysiada i nikt nie wsiada. Dlaczego ?
    (o tym potem)
    My skupiamy się na kolejnym okazałym wiadukcie pilnowanym przez człowieka pod bronią.
    To taki odchodzący relikt zamierzchłych czasów , gdy władza radziecka pilnowała tych obiektów przed kradzieżą (?)
    Dziś tylko nieliczne z tych budek są zasiedlone przez tych "ptaszków"
    .

    .
    Gdy spojrzymy na ten sam wiadukt od dołu wrażenie się potęguje , a wzrok ucieka do nieba.
    Jakże wspaniale musiało to wyglądać w wersji oryginalnej (kamiennej) zastąpionej teraz prze beton

    .
    tu jeszcze jeden obrazek pokazujący połączenie starego z nowym
    .

    i to nie koniec opowieści o Szerbinie.
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 04-05-2012 o 21:56

  7. #57
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Dostałem od kolegi zdjęcie potwierdzające że tamte tunele są nadal pilnowane.\
    .
    ORL_4580.JPG

  8. #58
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Napisałem wcześniej , że Szerbin to taka miejscowość , która niby jest a jej nie ma.
    Jeśli spojrzeć z góry to jest :
    .\


    ale chodząc pomiędzy budynkami , trudno kogoś spotkać, bo w większości nie są to budynki mieszkalne.
    Część ogrodzona drutem kolczastym wskazywałaby na militarny charakter.
    Większość w miarę dobrym stanie, ale jakby opuszczona
    Może jakiś dawny ośrodek wypoczynkowy ? ale po co te kraty w oknach ?
    .


    próżno szukać informacji w necie o Szerbinie.
    Jedynie co znalazłem to to, że znajduje się tam pension o nazwie Usadba Szerbin
    Po przeglądnięciu cennika (poza sezonem 100 zł/ dzień) nie było chętnych wśród nas aby tam się zalogować.
    Gdyby ktoś jednak chciał zaznać tych "luksusów" podaję stronkę
    http://sherbin-tour.narod.ru/
    Nasza rzeszowska grupka wzmocniona siłami południowego księstwa wybrała wersję dla biedaków czyli namiotową
    i wszystko by było fajnie gdyby nie to że postawiliśmy bazę na środku sistiemy.
    No cóż poradzić , że zarasta ona w tak szybkim tempie że nie zawsze można ją rozpoznać.
    Dzięki takiemu leśnemu położeniu trafiliśmy przypadkiem na śliczny wymurowany wodospadzik.
    Kto i po co go stworzył w środku lasu ?
    .

    .
    I taki sposobem mimo że dużo udało się nam dowiedzieć na miejscu o tym Szerbinie, to wciąż pozostało mnóstwo zagadek do rozwiązania z tym miejscem związanym.
    Jeśli ktoś pomógłby je rozwiązać , to zapraszam.
    Aha, proszę nie szukać w wikipedi , bo tam nie ma nawet takiego hasła jak Szerbin.
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 08-05-2012 o 12:02

  9. #59
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Dostałem od kolegi zdjęcie potwierdzające że tamte tunele są nadal pilnowane.\
    .
    ORL_4580.JPG
    hmm, to wygląda na karną służbę wartowniczą za niekompletny mundur

  10. #60
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Jazda pociągiem dostarcza niebywałych wrażeń , bo nigdy nie wiadomo w którą stronę ten wąż się wywije.
    Trzeba opanować trudną sztukę otwierania okien (większość jest zablokowana płaszczyzną pleksy) i wtedy próbować się wstrzelić
    w odpowiedni kierunek, co by zrobić najlepsze zdjęcie.
    a na słuch?

    nasłuch też był ważny.
    szczególnie gdy czekaliśmy nad tunelem na zdawało się, że okrążającą nas elektriczkę, która gdy w końcu pokazała się przed wjazdem do tunelu, radośnie do nas trąbiła, gdy do niej machałem (to ten podwójny elektrowóz ze zdjęcia dona Enrica). ja zdjęcia nie mam bo machałem.


    a tory są profilowane, tak że pandolino-teżewe się chowa:



    wracając do Szerbina/Szczerbina, nie ma tam przysłowiowego niczego, żywego ducha.
    żywego ducha? nic bardziej mylnego!
    posiedzieliśmy chwilę na stacji i w przeciągu minut, minęły nas dwa uzbrojone po zęby, niespiesznie pieszką, patrolujące tory patrole.
    nie zwróciły jednak na nas uwagi, bo kolega J (23?) dołączył do nas później, ale wtedy jeszcze nie znaliśmy tego związku przyczynowo-skutkowego.


    słupek z oznakowaniem szlaków:

    na które zasadniczo nie wolno wejść bez zezwolenia
    o czym nas poinformował pewien wesoły harcerz, który nas odwiedził w nocy i nie chciał z nami się napić.
    dał mi nawet nr tel. do harcerskiej placówki w Werchnej/Werchowinie Bystrej, która zezwala, albo nie zezwala na wejście.


    tunel w Szerbinie/Szczerninie - jakby nas ustrzelili to jakoś tak by wyglądało:

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 3 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 3 gości)

Podobne wątki

  1. A może tak ?
    Przez mniszek w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 30-10-2009, 16:31
  2. Tak sobie pojechałem...
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 21-04-2008, 19:15
  3. 29.04 „Wyjedź ze mną już teraz, przeciez tak blisko je
    Przez Szaszka w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 14-05-2003, 23:48
  4. Zaczne tak...
    Przez Aleksandra w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 21-09-2002, 13:22

Tagi dla tego wątku

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •