Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 55

Wątek: Bieszczadzka przechadzka

  1. #21
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    ... rano powitał nas mrozek a zejście po wodę przez dwa drewniane mosteczki było niezłym wyzwaniem, ślizgawica że hej.
    ...
    Przez ten mróz strasznie nie chciało mi się wychodzić ze śpiwora ale w końcu się udało. Żeby trochę się rozgrzać napaliliśmy w kominku i nastawiliśmy czajnik na herbatę (bo piwo wyszło wieczorem ).
    sieidzie19.jpg
    Do kociołka wrzuciłem garść suszonych grzybów , zebranych dwa tygodnie temu wśród mchów i paproci, wsypałem żurek w proszku i już po kilku minutach mieliśmy rozgrzewające śniadanie z chrupiącymi grzankami z rusztu.
    Teraz można było już zabrać się za robienie porządku, cięcie drewna i upychanie go pod dach oraz poranną toaletę w potoku. Jak już się ogarnęliśmy to ruszyliśmy przez zimowy las
    sieidzie20.jpg
    do celu, którym było PIWO!
    Szliśmy tropem miłośnika miodu
    sieidzie21.jpg
    który chyba amatorem piwa nie był, gdyż w pewnym momencie zakręcił w rejony całkiem bezpiwne a nam po drodze do celu wyrósł jeden szczyt większy
    sieidzie22.jpg
    i trzy mniejsze (Berdo, Petrowa, Horb).
    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    ...halucynogenne śniadanie przygotował Bazyl.
    No i chyba przez te grzyby w żurku doznaliśmy zbiorowej halucynacji! Plan był taki, że po minięciu Horbu zejdziemy łąkami wprost do Cisnej. Tuż przed nimi, będąc jeszcze w lesie wypatrzeliśmy (widzieliśmy to razem i wyraźnie!) między drzewami, stojącą w oddali, chyba na skraju łąk, chatkę zbudowaną z ciemnego drewna, z poddaszem i podcieniami. Trochę było gęstwiny po drodze i nam na chwilę zniknęła z oczu i jakież było nasze zdziwienie gdy dotarliśmy na miejsce i okazało się, że gdzieś wyparowała i chyba szybko się skropliła bo był tam staw!
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #22
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Wągrowiec
    Postów
    450

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Przeczytałam ten wątek na chwilę przed pójściem spać...

    jakieś czary zadziałały bo w snach przeniosłam się w Bieszczady! w te same miejsca po których Wy chodziliście :)

  3. #23

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    No i chyba przez te grzyby w żurku doznaliśmy zbiorowej halucynacji!
    Ale ja naprawdę widziałam ten domek! Za to żadnego stawu nie było wcześniej.

  4. #24
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    Ale ja naprawdę widziałam ten domek! Za to żadnego stawu nie było wcześniej.
    Przecież wiem, sam Ci go pokazywałem!
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  5. #25

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Zeszliśmy na łąki ale wszystko pogrodzone, jak nie taśmami to drutem kolczastym, trzeba było wrócić na leśną ścieżkę, a piwko już pachniało a jak smakowało. Najpierw pod Kudłatym Aniołem ale tam jakoś wszyscy ładnie ubrani bo i to pora obiadowa a ja jak ten czupur siedzę , futro potargane przez knieje. Udaliśmy się więc do zacniejszego lokalu Siekierezady, tłoczno ale wesoło i tu Bazyl poznał jak smakuje baba pieczona. W rzeszowskim to się nie jada takich specjałów? Baba ziemniaczana z boczusiem i cebulką dobrze przyprawiona, pieprzna i upieczona to samo niebo w gębie. Poczytaliśmy twórczość pana Rafała i weseli powędrowaliśmy na przystanek autobusowy.
    sie.jpg

  6. #26
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Cytat Zamieszczone przez calanthe Zobacz posta
    Przeczytałam ten wątek na chwilę przed pójściem spać...

    jakieś czary zadziałały bo w snach przeniosłam się w Bieszczady! w te same miejsca po których Wy chodziliście :)
    Miło, że udało nam się Ciebie przenieść w te piękne miejsca.
    Jak już jesteśmy przy tym temacie to coś Wam zdradzę w sekrecie. W Bieszczadach są jeszcze dwie nieznane połoniny! Bardzo często mi się śnią i zawsze są w tym samym miejscu. Jedna jest na miejscu Magury Stuposiańskiej tylko od niej wyższa i ułożona w poprzek do Caryńskiej. Ma dwa mniej więcej równej wysokości szczyty oddzielone od siebie przełęczą. Cała pokryta jest połoniną i przez wiele lat przejeżdżając drogą u jej stóp, kusiło mnie ją zdobyć i w końcu udało mi się wyjść na przełęcz ale rozpętała się burza i zwiałem na dół. Z kolei druga jest za Tarnawą i Bukowcem. Nie ma tam granicy i torów tylko wielki masyw, najwyższy w całych Bieszczadach, taki podłużny, obły ale na południowo-wschodnim końcu najeżony skałami. Nikt tam nie chodzi bo to teren Parku i nie ma tam szlaków. Legalnie można przejść naokoło dołem, stokówkami. Po cichu się przyznam, że byłem na tym końcu ze skałkami, jest tam taka fajna ścianka na cztery, pięć metrów wysokości, po której trzeba się wdrapać żeby stanąć na wierzchołku. Niestety zbliżał się zmrok i musiałem schodzić w doliny ale wybieram się tam jeszcze przejść całą połoninę.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  7. #27
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Jak już powyżej Kuna wspomniała, łąki okazały się terenem prywatnym, ogrodzonym drutem kolczastym a zza położonej ciut dalej kępy drzew słychać było odgłosy cięcia drewna i wystawał kawałek domu (choć kto go tam wie czy aby na pewno tam był?). Cofnęliśmy się więc do lasu i dalej poszliśmy drogą zwózkową, która doprowadziła nas do asfaltowej szosy tuż przed mostkiem na początku Cisnej.
    Tu chciałem zabłysnąć i mówię do Kuny:
    - Jeszcze rzut beretem i będziemy pić laną Perłę w knajpie „Pod Kudłatym Aniołem”
    - Kurcze, to ty wiesz, w której knajpie jakie piwo leją?
    - No BA!
    (tydzień temu tu byłem to jeszcze pamiętałem)
    No i wchodzimy uciorani i zmoknięci do Kudłatego, wcześniej zdjąwszy onuce zewnętrzne zwane stuptutami. A tam w środku podłoga jak na wybiegu, wyścielona dywanami a wokół rewia mody outdoorowej. Wszyscy tacy świeżutcy, czyściutcy, suchutcy i pachnący a my sunąc środkiem zostawiamy po sobie ślady jak det wracający ze zrywki i wali od nas dymem jak z wypału!
    Wiedziałem na co mamy ochotę więc pruję prosto do bufetu, żeby było szybciej:
    - Dzień dobry, dwie lane Perły proszę!
    - Dzień dobry, nie ma, lana Perła się skończyła…
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  8. #28

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    - Dzień dobry, dwie lane Perły proszę!
    - Dzień dobry, nie ma, lana Perła się skończyła…
    Urwać narrację w takim momencie !!!
    To nieludzkie !!!
    Chwyt godny najlepszych scenarzystów hoolyłódzkich -czyli Cliffhanger (ang. „zawieszenie na krawędzi klifu”) − zabieg fabularny, polegający na nagłym zawieszeniu akcji w sytuacji pełnej napięcia, w której główni bohaterowie znajdują się w trudnej sytuacji.
    Więc gryząc paluszki czekam na c.d. w nadziei na rozwój akcji w stylu "Masakra Pod Kudłatym Aniołem".

  9. #29
    Bieszczadnik Awatar mavo
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    375

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Trzydzieści lat planuje coś takiego.
    A Bazyl pstryk i już.
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 20-11-2016 o 19:27 Powód: Wykasowałem nieczytelne znaki
    http://naskrajuparku.pl/ Nowa strona
    Косово увек Српски

  10. #30
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka przechadzka

    Cytat Zamieszczone przez WojtekMyśliwiec Zobacz posta
    ....gryząc paluszki czekam na c.d. w nadziei na rozwój akcji w stylu "Masakra Pod Kudłatym Aniołem".
    Taka myśl przez chwilkę zagościła w mojej głowie ale, że jęzor leżał już prawie na kontuarze, to wziąłem dwie butelkowe.
    Sączymy piwko, plecaki obok ociekają i jakoś czujemy się tu nie miejscu. Towarzystwo jakieś takie wymuskane, jakby dopiero co z kościoła wyszli a my potargani wiatrem, wychłostani deszczem, takie trochę dzikusy leśne, więc poszliśmy dalej „w miasto” poszukać sympatyczniejszego:
    sieidzie23.jpg
    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    ...Udaliśmy się więc do zacniejszego lokalu Siekierezady, tłoczno ale wesoło i tu Bazyl poznał jak smakuje baba pieczona. W rzeszowskim to się nie jada takich specjałów?
    Tam zamówiłem właśnie tą babę pieczoną czyli placki ziemniaczano-kaszkowe z gulaszem. W rzeszowskim bardziej lubimy żywe baby więc tego dania jeszcze nie znałem. Niestety nie pamiętam pod jaka nazwą widniały w menu ale polecam – bardzo smaczne i sycące. Do tego jedno piwko i drugie piwko i trzeba lecieć na przystanek na ostatni autobus jadący w kierunku Kalnicy, gdzie zamierzaliśmy nocować.
    Na nocleg chcieliśmy zatrzymać się w gospodarstwie agroturystycznym „U Oli”. Nigdy wcześniej tam nie byliśmy więc nie bardzo byliśmy zorientowani gdzie to jest. Mi coś się kojarzyło, że jak wcześniej oglądałem jakąś stronę z noclegami to google maps wyświetlało miniaturkę mapki i punkt wskazujący miejsce był gdzieś za bajorami po zewnętrznej stronie łuku drogi, czyli trzeba było iść najpierw w stronę sklepu i w lewo gdzieś tam do góry.
    Autobus wypluł nas w bieszczadzką ciemność kilka minut po osiemnastej i w lekkiej zadymce śnieżnej ruszyliśmy na poszukiwanie naszej przystani. Aha, w autobusie byliśmy jedynymi pasażerami więc apeluję w tym miejscu – jeździjcie autobusami bo mi wszystkie polikwidują!!!
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 20-11-2016 o 12:31
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczadzka idylla.
    Przez sir Bazyl w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 29-03-2016, 17:45
  2. Bieszczadzka numizmatyka
    Przez Marcin w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 21-02-2010, 10:02
  3. Bieszczadzka cisza
    Przez Polej w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 22-07-2009, 13:43
  4. Encyklopedia Bieszczadzka!
    Przez Czarek pl w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 01-12-2007, 14:22
  5. Bieszczadzka ekologia
    Przez freebies w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 16-05-2007, 12:41

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •