Strona 1 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 72

Wątek: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    884

    Domyślnie Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    O samym przejściu granicznym Ubla i odprawie na Ukraińską stronę nie będę się rozpisywał,ale zdecydowanie "europa" jest na przejściu w Krościenku w porównaniu z Ublą.
    To ostatnio sie tam popsuło bo już nie pierwszy raz czytam negatywne opinie na temat przejścia w Ubli. Kiedyś było odwrotnie bardziej polecano je niż Krościenko.
    Ostatnio edytowane przez krzychuprorok ; 09-06-2010 o 14:58

  2. #2
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: 2010 czerwcowa Borżawa

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    O samym przejściu granicznym Ubla i odprawie na Ukraińską stronę nie będę się rozpisywał,ale zdecydowanie "europa" jest na przejściu w Krościenku w porównaniu z Ublą.
    napisz cos o tym przejsciu bo mnie zainteresowalo :)
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #3
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: 2010 czerwcowa Borżawa

    Eeee, no właśnie. Jechałam przez Ublę i owszem przetrzepali nam bagaże, ale tylko leciuchno, bo kontrolę mieli, a poza tym kulturka była.
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: 2010 czerwcowa Borżawa

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    napisz cos o tym przejsciu bo mnie zainteresowalo :)
    Buba już piszę

    Cytat Zamieszczone przez krz.prorok Zobacz posta
    To ostatnio sie tam popsuło bo już nie pierwszy raz czytam negatywne opinie na temat przejścia w Ubli. Kiedyś było odwrotnie bardziej polecano je niż Krościenko.
    Podstawowy powód niezadowolenia naszego ,turystów którzy wiozą pieniądze na Ukrainę,
    to ok. 40 minut przeprawy przy zerowym ruchu na przejściu. Wypisywanie karteczek podstemplowanie paszportów , następnie grzebanie w aucie , przeglądanie prawie wszystkich zakamarków… szukanie: noży , granatów, materiałów radioaktywnych, chemicznych , żrących i nie wiem jeszcze czego.
    Następnie do akcji przystępuje pani celnik , i znowu pytania i wypełnianie deklaracji celnej (o dziwo w języku polskim).Po raz pierwszy na Ukraińskiej granicy wypełniałem deklarację celna …ile waluty PLN, $, EURO , Hrywna , złota itd…………….
    Dopiero wtedy wjazd na Ukrainę, a co by się działo dopiero przy wyjeżdzie?
    Kolega opowiadał ,że nawet mydło mu wąchali kiedyś na tym przejściu przy wyjeżdżdzie.
    Dlatego wracaliśmy przez Krościenko , a tam cała odprawa po Ukraińskiej i Polskiej stronie trwała niecałe 10 minut.

    Cytat Zamieszczone przez Krysia Zobacz posta
    Eeee, no właśnie. Jechałam przez Ublę i owszem przetrzepali nam bagaże, ale tylko leciuchno, bo kontrolę mieli, a poza tym kulturka była.
    Jechałaś wtedy na Ukrainę czy z UKR?
    Wszystkie opisane czynności Ukraińskich pogranicznych odbywały się w pełnej kulturze , nic im nie można zarzucić pod tym względem .

    PS. Droga Użok -Terka - Stary Sambor …dziury połatane , a i z Chyrowa do granicy też , tylko w „centrum” Chyrowa jak były, tak są.
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Joorg - ja na UA jeszcze autem nie byłem, ale w ostatni weekend dostałem szczegółową relację/instrukcję jak to robić, której kamieniem węgielnym było położenie w bagażniku DWÓCH POLSKICH ZLOTYCH by celnik przy otworzeniu go mógł
    zabrać... Rzecz dotyczy Krościenka.
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez Petefijalkowski Zobacz posta
    Joorg - ja na UA jeszcze autem nie byłem, ale w ostatni weekend dostałem szczegółową relację/instrukcję jak to robić, której kamieniem węgielnym było położenie w bagażniku DWÓCH POLSKICH ZLOTYCH by celnik przy otworzeniu go mógł
    zabrać... Rzecz dotyczy Krościenka.
    Pete , tu dostałeś stara instrukcję ..nie ma już tak , ja jeżdżę kilka razy do roku turystycznie przez Krościenko i nigdy nie "kładłem" do bagażnika i poza też nie.
    Jest już lepiej w tych sprawach , no może jeszcze autokary ...coś tam
    ps. jeszcze jedno , jak jedziesz pasatem kombi to masz pewne "przewalanie" przez polskich celników ,a tamci z UA też pewnie "wołają" i bagażnik przeglądają, a zresztą jedni i drudzy doskonale wiedzą "kto jest kto"
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 09-06-2010 o 22:39
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  7. #7
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Przejście w Ubli na granicy SK/UA jest skrótem, szczególnie dla osób z południa Polski jadących w rejony Zakarpacia.
    Przejeżdżałem przez to przejście chyba z 10 razy w ostatnich 12-stu miesiącach.
    Jeden z przykładów ; wyjeżdzam z Ukrainy, jest godz. 21. Na przejściu przede mną jeden samochód (słownie JEDEN)
    Ile będzie trwała odprawa ?
    Dwie godziny w plecy. Oprócz standardowych pytań zadawanych przez trzech kolejnych pograniczników czy nie wywozimy broni, narkotyków, czołgów, wyposarzenia cerkwii i tp. , pojawia się kolejny który przynosi płachty (format A-3) w postaci deklaracji celnych. Mnóstwo rubryk do wypełnienia przy których wypełnianie karteczek imigracyjny to przedszkole.
    Oczywiście samochód stoi na boku, obok przejeżdżają Słowacy w ciągu kilku minut a my stoimy.
    Potem kolejne oczekiwanie w budynku na pojawienie się odpowiedniego mundurowego. Po kwadransie pojawia się i wstukuje w kompa jakieś informacje przez kilkanaście minut.
    Przekazuje dokumenty następnemu, który wypełnia ręcznie kolejne formularze. Jest - wreszcie ukraińska odprawa celna skończona. Podjeżam kilka metrów.
    Kontrola paszportów. Dokumenty zostają zatrzymane. Mamy czekać.
    Po kwadransie przychodzi mundurowy który będzie robił rewizję szczegółową. Wyciągamy wszystko, tłumacząc co to jest plecak a co namiot. Bebeszenie samochodu, numery silnika, itd, itp.
    Skończył, oczywiście nic nie znalazł bo nie mógł.
    Przynosi formularze i zaczyna je ręcznie wypełniać.
    Pytam co to ? To urzędowe potwierdzenie że wykonana była ta szczegółowa kontrola.
    Owszem, wszystko grzecznie i kulturalnie , ale dwie godziny szlak trafił.
    Jeszcze 15 minut u Słowaków i mogę gonić do Rzeszowa.
    Uff !!, jak dobrze że nie Szengen zniósł te pozostałe przejścia.

  8. #8
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: 2010 czerwcowa Borżawa

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    to ok. 40 minut przeprawy przy zerowym ruchu na przejściu. Wypisywanie karteczek podstemplowanie paszportów , następnie grzebanie w aucie , przeglądanie prawie wszystkich zakamarków… szukanie: noży , granatów, materiałów radioaktywnych, chemicznych , żrących i nie wiem jeszcze czego.
    Następnie do akcji przystępuje pani celnik , i znowu pytania i wypełnianie deklaracji celnej (o dziwo w języku polskim).Po raz pierwszy na Ukraińskiej granicy wypełniałem deklarację celna …ile waluty PLN, $, EURO , Hrywna , złota itd…………….
    Dopiero wtedy wjazd na Ukrainę, a co by się działo dopiero przy wyjeżdzie?
    Kolega opowiadał ,że nawet mydło mu wąchali kiedyś na tym przejściu przy wyjeżdżdzie.
    .
    :)

    jak za starych dobrych czasow na przejsciu w medyce ciekawe co przewoza w mydelniczkach bo moje mydelko kiedys tez wachali a koledze kazali sie golic zeby byl podobny do zdjecia w paszporcie.. albo jak celniczka wyciagala po jednej smierdzacej skarpetce z plecaka (przy gaciach spasowala ) albo jak sie cos kiedys totalnie zatkalo i ponad 20 godzin stalismy..a jakie imprezy z tirowcami przy ogniskach z palet..to potrafi miec urok jak sie czlowiek odpowiednio nastawi..ech..te czasy- myslalam ze minely bezpowrotnie - a tu jeszcze sa takie przejscia!

    bo teraz przez kroscienko czy medyke to mozna ikony i granaty na kilogramy przewozic

    ale deklaracji celnej to nigdy nie wypelnialam! trzeba sie wiec kiedy przez uble przejechac by i tej atrakcji zazyc :)
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Przejście w Ubli na granicy SK/UA .........pojawia się kolejny który przynosi płachty (format A-3) w postaci deklaracji celnych. Mnóstwo rubryk ...Oczywiście samochód stoi na boku, obok przejeżdżają Słowacy w ciągu kilku minut a my stoimy. ...
    Owszem, wszystko grzecznie i kulturalnie , ale dwie godziny szlak trafił.
    ... jak dobrze że nie Szengen zniósł te pozostałe przejścia.
    Dokładnie tak ,a na deklaracji celnej pisze
    "Zatwierdzone postanowieniem Gabinetu ministrów Ukrainy z dnia 15 lipica 1997 Nr 748 "
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: 2010 czerwcowa Borżawa

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    :)...
    ale deklaracji celnej to nigdy nie wypelnialam! trzeba sie wiec kiedy przez uble przejechac by i tej atrakcji zazyc :)
    Ja też nigdy nie wypełniałem deklaracji celnej na granicy UA, na innych kiedyś wypełniałem.Jutro dam zdjęcia deklaracji, bo dostałem drugi druk jak powiedziałem pani ,że się pomyliłem i żle wpisałem dane w rubrykę "poddaństwo"
    Buba jedż ,jedż przez Uble, wszystkiego trzeba popróbować
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

Podobne wątki

  1. Energia wiatrowa [wątek wydzielony]
    Przez PiotrB w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 43
    Ostatni post / autor: 10-05-2010, 17:06
  2. Metoda na kaca [wątek wydzielony]
    Przez Krysia w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 08-04-2010, 16:01
  3. Wątek na temat Lucyny [wydzielony]
    Przez Marcin w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 124
    Ostatni post / autor: 06-12-2009, 04:23
  4. Przejście graniczne
    Przez llukas1981 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 25-06-2007, 20:04
  5. Przejście w Roztokach
    Przez człowiek z lasu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 04-09-2006, 13:22

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •