Bardzo sprawnie idzie Ci obdzielanie głupotą wszystkiego co sie rusza. Swoją też dostrzegasz?
Uhuuu :)
My, hrabia Eldoopa from Sanok, decydować będziemy, których zakazów można przestrzegać a których nie. Te które nam pasują są mądre - reszta głupie.
Ciągle to słyszę - od moich dzieci (11 i 13), ale im się nie dziwie.
Nie chcąc dołączyć do grona zbaraniałych, dedukuję nieśmiało, iż pomimo że walenie w łeb (ogólnie rzecz biorąc) jest zabronione - gdybym na szlaku walnął Cię w tenże łeb (buckiem na przykład), to nie rościłbyś żadnych pretensji w imię złotej zasady "kto powiedział że jak coś jest zakazane to trzeba się do tego słuchać". Nadmieniam że niemożliwość walenia po łbie nie podoba mi się i ogranicza moją wolność osobistą - znaczy jest głupia.
Pomyśl, zanim znowu chlapniesz coś równie mądrego jak powyższy post - myślałem ze jakiś brzdąc dostał neta na komunie i szaleje, ale zajrzałem na strone więc odpada... Takich dziecinnych "argumentów" nie było tu dawno :(
Zakładki