PDA

Zobacz pełną wersję : Sokole



buba
07-05-2006, 20:20
na kilku mapach i w kilku przewodnikach mam informacje ze w sokolu istnieje lub istnialo pole namiotowe. Tymczasem gdy odwiedzilam to miejsce mieszkancy powiedzieli ze nie ma i nie bylo..i niestety nie byli zbyt przyjaznie nastawieni :( oczywiscie cala zatoka jest oslupkowana tabliczkami o zakazie biwakowania na brzegu (choc kumpel mi mowil ze pas przybrzezny jezior jest terenem ogolnie dostepnym- jak wlasciwie wyglada prawo w tej kwestii????? czy na telesnicy sannej mieszkancy sa obecnie rownie niesympatyczni? bo zamierzam sie tam niedlugo wybrac (oczywiscie ladem) i fajnie by wiedziec na co sie nastawiac... a jak wyglada obecnie kwestia biwaku w horodku? pamietam ze pare lat temu milo bylo poimprezowac z julkiem i posluchac wykladow :D dzieki za jakiekolwiek info

bertrand236
07-05-2006, 20:48
Teren jest wykupiony. /prywatny/ Julek jeszcze w ubiegłym roku był i miał się dobrze. Nie wiem czy nadal chetnie pozwala biwakować.
Pozdrawiam

długi
08-05-2006, 11:13
Ustawa Prawo wodne, Dz.U. 115, poz.1229 z 2001, Art. 27.1
Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5m od lini brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.
itd. itd
Długi

buba
08-05-2006, 14:29
aha..czyli jesli by mi przyszla ochota obejsc soline do okola to moge? (przynajmniej prawo mi tego nie zabrania? to ogolne bo to wlasciciel posesji ma psy ;)

długi
08-05-2006, 14:52
wlasciciel posesji ma psy

Następne paragrafy Ustawy precyzują obowiązki właścicieli nieruchomości. Zachodzi tu tzw. powszechne korzystanie z wód. Właź śmiało, jak Cię pogryzą to masz odszkodowanie jak w banku. Można też złożyć skargę do władz. Można również obejść dookoła :D
Nie lubię Zalewu, bo tam za dużo Paszczków :twisted:
Długi

buba
08-05-2006, 15:38
a gdzie jeszcze sa tam spotykane paszczaki, coby wiedziec gdzie sie nie pchac lub brac gaz na psy ;)???bo chcialam obejsc wschodnie wybrzeze...to takie bardziej dzikie :) przynajmniej sokole bardzo mi sie spodobalo (jako dolina) , kiedys bylam w horodku i tez mialo urok. problem tylko taki ze psow z zasady nie lubie, a takich co sie na mnie rzucaja juz w szczegolnosci ;)

długi
08-05-2006, 15:56
Tam Paszczaków jest na lekarstwo, ale w sezonie nie ma od nich ratunku. Do tego stopnia, że tak spokojny człowiek jak Wiktorini czy Piotrek z Hulskiego na widok nadchodzących ludzi zaczynają wykrzykiwać, w tym słowa uważane powszechnie za obelżywe.
Myślę, że człek nie natrętny, a miły w obejściu przejdzie wszędy bez problemu, a piesek mu przyniesie papcie właściciela i zamerda ogonkiem.
Powodzenia
Długi

Browar
08-05-2006, 20:57
Nie lubię Zalewu, bo tam za dużo Paszczków

Co to Paszczki :?: A te 1,5 m traktuje się jakby była wodą tj nawet w lesie można w tej strefie palić ognisko itp

długi
09-05-2006, 09:18
Co to Paszczki
Polecam Opowiadania z Doliny Muminków :D
Długi

Jabol
09-05-2006, 09:26
Eee tam paszczaki... :lol: stokroć gorsze spotkać tam Bukę albo zgromadzenie zamotanych Hatifnatów :twisted:

Misieg
28-08-2006, 13:20
Ja pare lat temu tam spałem i nikt na mnie nie krzyczał...może dla tego że niestety się na tamtejszym cmentarzu rozbiłem..wiem ze to chore ale ja się dopiero rano zorientowałem,jak myłem ząbki w zalewie a tu na brzegu dziwny kamień, jakiś taki obrobiony i z napisami...patrze na urwisko a tam ludzkie kości z czaszką w roli głównej....a ja namiot w nocy obok podmurówki kaplicy cmentarnej rozbiłem...ale skucha...