Odp: z Przełęczy do Butelki
Ja zacznę od razu od wędrówki. Tak jak Wojtek napisał wystartowaliśmy z Przełęczy Latoryckiej, zaraz obok zaparkowanego na poboczu policyjnego radiowozu :wink:
Pierwsze zdjęcie jeszcze wprost z asfaltu,
https://podkarpacia.pl/forum/2024/pikuj_01.jpg
dwa kolejne już kilkanaście-kilkadziesiąt metrów wyżej.
https://podkarpacia.pl/forum/2024/pikuj_02.jpg
https://podkarpacia.pl/forum/2024/pikuj_03.jpg
Jak widać początek był mało górski, ale w przyszłości ten fragment będzie jeszcze mniej przyjazny dla pieszego turysty :sad:
Odp: z Przełęczy do Butelki
A ja się trochę cofnę w czasie. Tak bywa przy opowiadaniu, jeśli opowiada więcej, niż jeden opowiadacz.
Jechaliśmy cały czas w deszczu i po przyjeździe na miejsce nadal padał deszcz.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...803_163759.jpg
Za to w domu było ciepło i przytulnie.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...803_164220.jpg
Następnego dnia upakowaliśmy plecaki i siebie w pojeździe Łada Niva i pojechaliśmy na Przełęcz Latorycką.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...804_080420.jpg
Odp: z Przełęczy do Butelki
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
A ja się trochę cofnę w czasie.
Wojtku i bardzo dobrze, bo już na wstępie zgubiłam się w opowieści, zabrakło mi ważnego elementu historii. Skoro maszyna stacjonowała w Butelce, to zadałam sobie pytanie, jak dotarliście do Przełęczy Latoryckiej i gdzie wypadł pierwszy nocleg.
Teraz już wiem, że trafiliście do gościnnych gospodarzy, którzy pomogli też w transporcie:razz:
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Za to w domu było ciepło i przytulnie.
Piękne, klimatyczne wnętrze i takie znajome z tamtejszych wędrówek, gdzie w wioskach zawsze ktoś przygarnął do siebie. A tutaj widzę też stół suto zastawiony, więc głodni spać nie poszliście.;)
Odp: z Przełęczy do Butelki
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Skoro maszyna stacjonowała w Butelce, to zadałam sobie pytanie, jak dotarliście do Przełęczy Latoryckiej i gdzie wypadł pierwszy nocleg.
Widzę, że dedukujesz jak bohater pana Artura Conan Doyle'a:-)
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Teraz już wiem, że trafiliście do gościnnych gospodarzy, którzy pomogli też w transporcie [....] A tutaj widzę też stół suto zastawiony, więc głodni spać nie poszliście.;)
Jakoś się składa, że pomimo krążących złych opinii o naszych wschodnich sąsiadach, trafiamy zawsze na ludzi serdecznych i przyjaznych. Tak było i tym razem. Na jednym z poprzednich zdjęć widać, że coś się dymi. Na lewo od туалет. Obok dwóch starych, psich bud w zmyślnym piecu zrobionym ze starej felgi pieką się szaszłyki. Pokazane teraz zdjęcie zostało zrobione 4 dni później, więc już nic nie dymi.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...07_142445d.jpg
Odp: z Przełęczy do Butelki
GRATULACJE - praktycznie cała grań BW. Czekam na kolejne dni. Przez Was znowu zaczynam tęsknić i już mi coś po głowie "chodzi" .... ;)
Odp: z Przełęczy do Butelki
Cytat:
Zamieszczone przez
jojo
GRATULACJE - praktycznie cała grań BW. .... ;)
Tu żeś pan przesadził. Bieszczady Wschodnie ciągną się w druga stronę jeszcze ponad 50 km, do przełęczy Toruńskiej, a my przeszliśmy tylko 35 km grzbietu na pn.-zach.
Przy okazji - w związku z budową na głównym grzbiecie Karpat 16 elektrowni wiatrowych, droga grzbietowa z przeł. Latoryckiej w stronę Pikuja ma teraz inny przebieg. Niebieska linia to nasz ślad. Nie funkcjonuje hotel Stary Płaj, jest na sprzedaż.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...atoryckiej.jpg
Przy wjeździe / wejściu z drogi M-06 na drogę grzbietową stoją znaki zakazu wjazdu dla wszystkiego, co się rusza a także zakaz wejścia dla pieszych. Koło skrzyżowania stoi samochód policyjny z błyskającym światłem (w centrum kadru).
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...804_090459.jpg
Odp: z Przełęczy do Butelki
Minęliśmy pierwszy wiatrak, ten w oddali, on już się kręci. Jesteśmy kołu drugiego, prawie gotowego. Będziemy je widzieć przez cały czas - z Pikuja i dalej.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...804_094408.jpg
Taka droga ciągnie się przez wiele kilometrów.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...804_095430.jpg
Tu będzie kolejny wiatrak, na horyzoncie sterczą - jak nogi pająka - pompy do betonu, zalewające następny fundament. A dalej, gdzieś w chmurach jest Pikuj.
https://ciekawe.tematy.net/2024/piku...804_100750.jpg
Odp: z Przełęczy do Butelki
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Widzę, że dedukujesz jak bohater pana Artura Conan Doyle'a:-)
O Tak! Żałując, że nie mogłam być tam osobiście, pragnę dokładnie prześledzić Waszą wyprawę!:razz: Dziękuję zatem za szczegóły wprowadzenia, pierwsze przydrożne krzyże i kapliczki, a teraz zmiany - "nowe idzie w góry"! I kolejne spostrzeżenie - dzień zaczynał się pochmurno i mokrawo...
Odp: z Przełęczy do Butelki
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
"nowe idzie w góry"
To nowe ściągnie na tę okolicę najpierw tysiące gruszek z betonem a potem drogę techniczną, która otworzy okolicę "miłośnikom przyrody" w quadach i samochodach... Na szczęście my mieliśmy wyłącznie przedsmak tych atrakcji. Ruch budowlany był dość umiarkowany (może z 10-15 gruszek nas mijało), nie było upału i związanej z nim chmury pyłu za każdą ciężarówką a błoto przypominało, że jesteśmy w Bieszczadach. No i nastroje dopisywały, bo to były pierwsze chwile kilkudniowej wędrówki :smile:
Dwie godziny minęły szybko. W nagrodę pojawiło się słońce i Pikuj.
https://podkarpacia.pl/forum/2024/pikuj_04.jpg
Tak blisko, że w pierwszej chwili rozgorzała dyskusja czy to rzeczywiście on :wink: Ale chmury na moment ustąpiły i wyraźnie widoczny postument nie pozostawiał wątpliwości: on że!
https://podkarpacia.pl/forum/2024/pikuj_05.jpg