Odp: plecak bliski idealu
nie znam tego plecaka ale strasznie mi sie podoba - lubie styl militarny. z mniejszych w podobnej stylistyce moge polecic Dueter hydro exp 12 - swietny maly plecak na 1 dniowe wyprawy, ma kamel baka, mnostwo kieszeni i jest w wersji woodland! :-D
Odp: plecak bliski idealu
A po co plecak...?
Ty w góry jeżdzisz i z plecakiem chodzisz...? Dziwne. :) Nie lepiej mała torebka żeby zmieścił sie portfel tel komórkowy paczka fajek i heyah! Na wyprawe do najurokliwszego miejsca w Bieszczadach- do Siekierezady...!! :D
Odp: plecak bliski idealu
Wolfgang włóczykij 40 l. Mam, noszę i prawdę powiedziawszy za tę cenę nie kupiłabym lepszego. Czy ideał? Wątpię. Zalety:cena, wygodny do noszenia, mocne pasy, zamki, klamry, dobrze wyprofilowane pasy i plecy, pakowny, dolny zamek, dwie duże boczne kieszenie, w miarę wodoszczelny (w ciągu tych kilku dni nie przemókł na trasie atrakcja-autokar). Wady: komora nie podzielona na dwie części, nie mam miejsca na kijki.
Odp: plecak bliski idealu
a co powiecie ne te oto plecaki:www.jpa.com.pl,dobry stosunek ceny do jakosci??
Odp: plecak bliski idealu
Tak jak Lucyna polecam Wolfgang'a. Kupiłem w tym roku dla córki. Tyle, że większy. Sobie kupiłem kilkanaście lat temu, więc mało mogę powiedzieć coś od siebie o tym sprzęcie. Pan w sklepie bardzo zachwalał. Podobno sam nosi tę markę, a i jego znajomi też. Wierzę mu (kupiłem już kilka rzeczy u niego). Córka też nie narzekała po tegorocznych Beskidach. Cena jest przystępna.
Odp: plecak bliski idealu
hej Buba! Nie znam tego plecaka. Rok temu, dość szczegółowo zapoznawałem się z ofertą producentów- bo sam szukałem czegoś dla siebie. Tego co pokazałaś nie znam. Jednak to co pokazałaś wydaje mi sie stanowczo za drogie porównując z moim faworytem Deuterem. Wiem jakie nosisz gabaryty.... zalety mojego plecaka mógłbym wymieniać w nieskończoność, z resztą na NGT jedyna jego wada to dostępność w sklepach w kraju i cena.
1. Plecak jest szalenie wygodny- niedawno targałem serio ciężki klamot, i przyznam że sprawił się rewelacyjnie.
2. Szybko schnie- zdejmiesz żeby odpocząć, klapniesz na piwko, i jak zakładasz jest suchutki!!!! Materiał ciągnie pot że aż do dziś mnie to zadzwia.
3. Ciężko będzie Tobie go zpachać "po korek". Z biesów wiozłem już różne dziwactwa, gałęzie, gnaty, czerepy, flaszki, mimo że nie razi trokami jak Twoja propozycja, serio na zewnątrz możesz przyczepić drugie tyle co wejdzie do środka.
4. Plecaki deutera projektowali ludzie co sami intensywnie używali plecaków, więc wszystko masz tak zrobione, że lepiej się nie da. Przemyślone wszystko do ostatniego szczegułu.
Jak się zainteresujesz, powiem Tobie jak kupić taki plecak nie narazając się na gigantyczne koszty.
Co do wolfganga, mialem walkera 35. Nie wyobrażam sobie upchnąć w niego 20l, a skoro producent raz łże, to możliwe że łże zawsze. Plecak faktycznie solidnie zrobiony, wygodny, ale jak zamieniłem walkera 35 na future 32 ac (deuter) to wbrew temu że plecak jest o 3l mniejszy wydaje się byc dwukrotnie większy, całość jest po prostu lepsza.
I żeby nie było, wcale nie mam nic za reklamę :) To chyba jest tak, że użytkownicy niektórych produktów stają się najlepszą reklamą...
Odp: plecak bliski idealu
Barnaba,mógłbyś "fotnąć" ten swój plecaczek?Jak nie chcesz reklamować,przyślij jakieś dobre namiary na zakup na PW.Dzięki!
Odp: plecak bliski idealu
Już momencik. Zrobię dla Ciebie (jak inni chcę to też niechaj czytają) dokładniejszy opis.... nawet się postaram o zdjęcia :)
Odp: plecak bliski idealu
@Barnaba porównujesz rzeczy nieporównuwalne. Plecak wolfganga to niższa półka. Kupiłam go na promocji. Kosztował coś z 230 zł. Noszę w nim apteczke, dokumenty i zakupy. Jak będę brać udział w "wyprawach" to wtedy kupie sobie deutera. Jest klasą sama dla siebie. Niektóre modele są "spawane" laserowo.