Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Przed wojną był tylko jeden cmentarz w Beniowiej przy cerkwi? Czy był jeszcze jeden?
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Cytat:
Zamieszczone przez
sarmata
Raczej to nie jest ołtarz, :twisted: może składano tu ofiary z na przykład owieczek jakiemuś bogu?
Muszę niestety zburzyć Twoją spiskową teorię. To jest chrzcielnica. Wcale nie musi być jakoś strasznie stara.
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Odpisując wspomogę się częścią 1 "Bieszczady Słownik historyczno-krajoznawczy" Stanisława Krycińskiego (str. 58 ).
Pewna tajemniczość w tym kamieniu jest... jakoś nikt z przedwojennych mieszkańców nie zapamiętał go. Został też odnaleziony w roku 1990 przez uczestników obozu konserwatorskiego ok. 50 metrów od cerkwi. Na obecne miejsce go przetransportowali i tak ustawili jak jest obecnie. Nie było więc to pierwotne ustawienie.
Według Stanisława Krycińkiego jest to najprawdopodobniej podstawa chrzcielnicy i mogła stanowić część fundamentu nowej cerkwi.
Jeśli chodzi o rybę to specjalnie nie trzeba tłumaczyć tego znaku, który jest symbolem często przez chrześcijan używanym, chociaż ten znak jest starszy niż chrześcijaństwo. Więcej o znaku ryby http://pl.wikipedia.org/wiki/Ichthys
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Cytat:
Zamieszczone przez
sarmata
wydaje się że te kamienie zostały postawione w czasach wczesnochrześcijańskich
:shock: Jak rozumiem miała to być taka lekka prowokacja ?
Przypuszczenie że cokolwiek mogłoby być czasów wczesnochrześcijańskich na polskich terenach, w dodatku w formie kamienia na kamieniu... ups :razz:
Pozdrawiam
Jank
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
A jakby tak ktoś przyszedł na forum, zobaczył ten kamień i zapytał jak na nim chrzczono? To czy ktoś by odpowiedział?
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Tu człek, który (jest także współautorem wskazanego przez Recona1 słownika) wraz z kumplami i kumpelami ów kamień w kształcie łodzi wygrzebał (w 1990 roku podczas 4 obozu Nadsania, którego zadania kontynuuje od 13 lat Magurycz) ze zwału kamieni, które powstało na skutek rozbiórki podmurówki starej cerkwi w Beniowej, tej postawionej w 1779 roku, która stała jeszcze przez parę czy paręnaście lat obok tej zbudowanej w 1909 roku.
Żaden przedwojenny mieszkaniec nie musi tego kamienia pamiętać, bo leżał on w owym zwalisku i był na prawdę mało widoczny. Ustawiliśmy go w carskich wrotach cerkwi z 1909 roku, znaczy w miejscu gdzie były carskie wrota.
Wedle naszej (mojej i Stasinka), i nie tylko naszej, opinii jest to podstawa pod misę chrzcielną. Wiązanie tego kamienia z uczniami Cyryla i Metodego, a tym bardziej jeszcze wcześniejszym chrześcijaństwem, jest nieporozumieniem. W słowach Sarmaty odczuwam pogłos lektury fantastycznych opowieści Andrzeja Potockiego..., któremu swego czasu zwróciłem uwagę, że dezynwoltura z jaką traktuje historię może mieć opłakane skutki (jakkolwiek kwestia chrześcijaństwa, obrządku słowiańskiego w Polsce przez chrztem pozostaje dla wielu otwarta).
Powiem tak, jako kamieniarz. Ryt ryby bardzo przypomina formalnie ryt garnka na jednym z nagrobków w Beniowej, nagrobku z przełomu XIX/XX wieku. Najprawdopodobniej jest to dzieło miejscowego kamieniarza. Dawniej to był zawód powszechny dość i często nijak nie związany ze sztuką, bo parający się nim robili osełki, kamienie żarnowe, a czasem jak ich ochota naszła - jak Buchwaków z Berehów - to nagrobki na bardzo ograniczoną skalę. Jest duże prawdopodobieństwo, że to ktoś z rodziny Bat'ków wykonał... o tym w jednym z kolejnych numerów "Bieszczadów" dam znać szerzej
Sarmato, a jak ty chciałbyś badać taki kamień?
Napiszę tu jeszcze o badaniu, a powiem tak, ta łódź pękła, może już w trakcie obróbki, ma z yłu klamrę żelazną osadzoną na siarce, to typowe dla II połowy XIX wieku..., ale najważniejsze jest podobieństwo do garnka:)
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Cytat:
Zamieszczone przez
szymon magurycz
Tu człek, który (jest także współautorem wskazanego przez Recona1 słownika) wraz z kumplami i kumpelami ów kamień w kształcie łodzi wygrzebał (w 1990 roku .......) W słowach Sarmaty odczuwam pogłos lektury fantastycznych opowieści Andrzeja Potockiego..., któremu swego czasu zwróciłem uwagę, że dezynwoltura z jaką traktuje historię może mieć opłakane skutki (jakkolwiek kwestia chrześcijaństwa, obrządku słowiańskiego w Polsce przez chrztem pozostaje dla wielu otwarta).....
Dzięki Szymon za precyzyjne wytłumaczenie pochodzenia tego kamienie, wielki szacunek.
A to ,że p. A. Potocki jest "komercyjno-zakapiorskim historykiem " to wiadomo nie od dzisiaj.
Szkoda, bo w ten sposób jest zakłamywana prawdziwa historia.
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Hmmm... to wspomniana chrzcielnica jednak nie była częścią podmurówki nowej cerkwi. Dobrze kombinuję?
Odp: Kamień z rybą w Beniowej
Witaj Szymonie
Cytat:
Zamieszczone przez
szymon magurycz
...Powiem tak, jako kamieniarz. Ryt ryby bardzo przypomina formalnie ryt garnka na jednym z nagrobków w Beniowej, nagrobku z przełomu XIX/XX wieku. Najprawdopodobniej jest to dzieło miejscowego kamieniarza. Dawniej to był zawód powszechny dość i często nijak nie związany ze sztuką, bo parający się nim robili osełki, kamienie żarnowe, a czasem jak ich ochota naszła - jak Buchwaków z Berehów - to nagrobki na bardzo ograniczoną skalę. Jest duże prawdopodobieństwo, że to ktoś z rodziny Bat'ków wykonał... o tym w jednym z kolejnych numerów "Bieszczadów" dam znać szerzej....
I taki odpór dajmy niejakim P. Dość chałtury.
Czekam na ten artykuł i na możliwość spotkania na kirkucie w Baligrodzie.
Pozdrawiam