Powyższe zdanie wyjaśnia wiele, w zasadzie wszystko. Pozostawię bez komentarza, bo byłby, wbrew oczekiwaniom Łapiego, niezbyt radosny.
Wersja do druku
1. A powiedzieli by, że robota czeka i trzeba coś dobrze zrobić :) Niezaleznie jaki mamy stosunek do kwestii najbliższej historii, ta starsza kontrowersyjna nie jest i jej relikty trzeba chronić...
2. Szowiniści są zagrożeniem, jeśli są przy sterach władzy i tego trzeba starannie pilnować i się ustrzec. Stanowią zaś niezbędny komponent społeczności, bo bez swoich ortodoksów społeczenstwo się rozpada.
Na Ukrainie nie chodzi o to by się pozbyć ortodoksów, przeciez są częscią ich historii, ale by zajęli właściwe im skrajne i nieliczne pozycje. Do władzy zawsze predestynowane jest centrum a na Ukrainie jest dziś politycznie słabe. Czekamy na wybory.
Jeśli 67 lat po pierwszych banderowskich masakrach Polacy stawiają pomniki pomordowanym na kresach Polakom i wciąż tworzona jest historiografia polskiej kresowej martyrologii, a pod pomnikami padają kolejne dramatyczne oświadczenia, to nie możesz się temu dziwić. Jak wcześniej pisałem, jesteśmy zakładnikami historii. Wolałbym by to się nigdy nie zdarzyło. Nie chodzi o utratę tych ziem, chodzi o fizyczne zniszczenie ludzi którzy tam mieszkali. Polska istniała na tych terenach przez 600 lat, a została starta w ciągu 7 lat. To jest olbrzymia wciąż niezabliźniona rana.
Ukraińcy to taki sam naród jak każdy inny. A więc ma takie same dążenia, cele i pragnienia. Sądzę, że zwłaszcza młodzi Ukraińcy chcą żyć, kształcić się, zarabiać i bogacić. To są zwykłe, naturalne, ludzkie dążenia. I podobnie jak my chcą podróżować bez wiz, mieć stabilną walutę i poczucie przynależności do cywilizacji zachodu. Więc jeśli któregoś dnia zostaną przez swoich polityków postawieni przed wyborem: albo nacjonalizm, albo demokracja i otwarcie się na zachód ( z wszystkimi konsekwencjami właściwymi dla danego wyboru) – to sądzę że wybiorą jednak stabilizację i rozwój w gronie państw zjednoczonych w UE . Ja w każdym razie w tym pokładam nadzieję na dalszą normalizację i dialog.
W każdym narodzie jest jakaś ekstrema, jacyś szowiniści, budujący polityczny kapitał na uprzedzeniach i nienawiści. Zwykle jednak jest to margines sceny politycznej, choć czasem bywa głośny i agresywny. Ukraińcy są dzisiaj w sytuacji, w której Polska była 20 lat temu. To nie gdzie indziej tylko u nas wydarzył się epizod z Tymińskim, facetem z nikąd, facetem z czarną teczką i laptopem, który zatrząsł sceną polityczną i w wyborach 1990 przeszedł do drugiej tury. Po prostu potrzeba czasu, aby społeczeństwo zrozumiało, że nie ma łatwej drogi. Że wszelkie wyborcze obietnice różnej maści oszołomów, są zawsze obietnicami bez pokrycia. Że ci, którzy w swojej retoryce odwołują się do nienawiści, w istocie nic nie mają do zaproponowania – oprócz nienawiści. Tak jak dzisiaj w Polsce żaden Tymiński nie ma szansy w wyborach prezydenckich, tak i u nich za kilka lat odrzucą ekstremistów i propagatorów nacjonalizmu.
Dzisiaj w stosunkach z Ukrainą, powinniśmy raczej odwoływać się do „normalnego” środka, i z ludźmi o umiarkowanych poglądach prowadzić spokojny dialog. Pozwólmy Ukraińcom dokonać własnych wyborów i określić swoją tożsamość, zanim przejdziemy do dyskusji na temat wspólnej, trudnej historii. To jeszcze nie jest czas na rozliczenie z przeszłością.
Amen.
Łapi fałszuje treść wypowiedzi.
Ww. post nr 152 - pkt. 2 (w rzekomo moim cytacie) to nie są moje słowa.
1. Stały Bywalcze, nie wiem o co chodzi ale sprawdzę.
Sprawdziłem. Po prostu odnioslem się do tekstu z twej wypowiedzi, to gdzie tu fałsz? Napisałeś, że to nie twój pogląd, to rozumiem, i zapewne o to podniosła ci się adrenalina, ale fałszerstwa tutaj nie ma. A nieładnie, SB, nieładnie.
2. Michale, już zajmuje się umarłymi nagłą śmiercią z rak OUN-UPA, więc byc może zajmę się i cmentarzami, ale przede wszystkim polskimi cmentarzami na Ukrainie. Byłem na takim w Zbarażu np. serce się kroi w jakim to jest stanie. Jeden jedyny polski cmentarz w Hucie Pieniackiej odrestaurował Szymon i jego wolontariusze, wiem jeszcze o cmentarzu kozackim w Podkamieniu, ktory restaurowali, ładnie to wygląda. Osiem nowych granitowych pomników stanęło na polskich cmentarzach wiejskich ku czci ofiar masakr, fundowanych przez RP, ale cmentarze są tam nadal poniszczone.
Przy okazji - napisz Michale w swoim nicku "dużurny moralista" a wszyscy padną ze śmiechu. Przypominam -"dyżurny szowinista" to jest koncept powstały na tle enuncjacji Stałego Bywalca i z nim już na stałe związany.
a nie apropo...
Dzisiaj miałem przyjemność rozmawiania z Ukrainką z Wołynia, mówiła, że ukraińscy nacjonaliści są krzykliwi, ale większośc ludzi tam gdzie mieszka ona ich nie popiera. Może my tu bijemy się o pryncypia, a sprawa jest prosta - po wyborach juszczenkowcy stracą wszelki wpływ, atmosfera znormalnieje i sprawa się uprości.
Jedna jeszcze miła okoliczność pojawiła się w tej rozmowie z panią z Ukrainy- kobieta stwierdziła, że za Polski to tam dobrze żyli ludzie, lepiej niż za komuny i to wspominają dobrze.
Ponadto powiedziała, że ludzie są tam bardzo zniechęceni i nie ufają już żadnej władzy, a szczególnie Juszczence. Zapewne to się przełoży na wyniki frekwencji w wyborach. Mówiła też o ostrym podziale pomiędzy wschodem Ukrainy a Zachodem, że on jest faktem, że się nie lubią. Bardzo też wzrosły nastroje antyrosyjskie na zachodzie i to wpływa na stosunki ze wschodem, który jest zdecydowanie prorosyjski.
Witaj Łapi
Sorki, że zacytuję całego posta - ale z lenistwa nie chce mi się rozbijać na fragmenty- ale wypowiem się za siebie
Łapi!! Ty nie zajmujesz się ani umarłymi (pomordowanymi), ani tymi ostatkami, którzy są z Nami po dzień dzisiejszy.. Bijesz pianę w imię swojej chorej psychiki - powołujesz się na anonimowe wypowiedzi ludzi, którzy tę tragedię noszą w sobie na codzień. Jakim trzeba być skurwielem, pijawką, aby wykorzystać tak prywatne wyznania LUDZI dla własnej, chorej (moje zdanie, a nie opinia) wyobraźni. Nie cierpię ludzi, którzy w imię własnych, partukularnych interesów zgnoją i z gnoju wyssają każdą kropelkę - aby zaistnieć.
W którymś tam poście nabździłeś, żem zakałą tego forum.
Proszę - Twoja wola - ale jak ja zakała dla forum to Ty czym?
P.s.
w czwartek o 20.45 na pewnym kanale będzie dokument - kontrowersyjny z zapowiedzi (Ukraina dawniej a dziś).
ICH ogląd - ich narodowy - a może nacjonalistyczny?
Jak zawsze pozdrawiam
poglądy poglądami - ale bieszczadnik, to bieszczadnik. I po to, to forum jest - jak inne inne.
A politykę i "faszyzm" w dupę wyznawcom.
Niemcy źli, Ukraińcy jeszcze gorsi
- Ciekawe są stereotypy Ukraińców i Rosjan - ocenia Piotr Kwiatkowski, socjolog z Pentora, współautor badań. - Ukrainiec jest okrutny, zabija w bestialski sposób, bywa gorszy niż Niemiec. Potrafi wrzucać ludzi do studni, przywiązywać do drzewa, gdzie jest gniazdo szerszeni.
Dlaczego kontakty z Ukraińcami wspominamy dziś jeszcze gorzej niż z Niemcami? Kwiatkowski: - Być może dlatego, że z Niemcami było już pojednanie, wszystko zostało powiedziane.
Ciekawy sondaż
http://bi.gazeta.pl/im/5/6956/m6956885.jpg
http://wyborcza.pl/1,76842,6956564,S..._Ukraincy.html
NIe wklejam informacji o stereotypie Ukraińca rzekomo rozpowszechnianym za komuny bo to bzdury. Komuna skazała ten temat na przemilczenie. Tą taktykę kontynuuje polska polityka po 89 oparta na Uni Wolności i Wybiórczej. Jak widać nie sprzyja to pojednianiu.
Należy więc wprost mówić Ukraińcom NIE dla propagowania nacjonalizmu. Słusznie pisze w tym wywiadzie Jeromin: - Być może nieco lekceważymy polską wrażliwość wobec doświadczeń z UPA i wydarzeń na Wołyniu. A widać, że każda rocznica wywołuje emocje. Trzeba wsłuchiwać się w głos drugiej strony, bo tylko rozmowa będzie prowadzić do pojednania. Nasze władze mają jednak co innego na głowie, przede wszystkim walkę wewnętrzną. I stereotypy trwają, mimo że od wybuchu wojny minęło 70 lat.