Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Dla mnie jest tylko jeden "dobry" nocleg w w Karpatach Wschodnich to mój namiot - ma jedną istotną zaletę, żeby go znaleść nie muszę zbaczać ze ścieżki, którą obrałem i w każdej chwili moge ją dowolnie modyfikować...poza tym przy odrobinie gramotności nocleg się znajdzie w każdej miejscowości.
...Jednak czasy się zmieniają...kiedys się jeździło w Karpaty Wschodnie, żeby odpocząć od tego wszystkiego co uprzykrza żywot człowieka w górach - schronisk, kwater, tłumów, ciepłych kąpieli i lusteka nad zlewem...w Szybenem nocleg szukać - tyle polanek, polan, połonin, a widoki jakie...
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Cytat:
Zamieszczone przez
Marcin Scelina
...Jednak czasy się zmieniają...kiedys się jeździło w Karpaty Wschodnie, żeby odpocząć od tego wszystkiego co uprzykrza żywot człowieka w górach - schronisk, kwater, tłumów, ciepłych kąpieli i lusteka nad zlewem...w Szybenem nocleg szukać - tyle polanek, polan, połonin, a widoki jakie...
Rzecz w tym Marcinie, że nie zawsze mam chęć wędrować z namiotem na plecach.
Tym razem chcę się zatrzymać gdzieś "na dole" i zostawić plecak. Planuję wejście na Skupową, na Czywczyn i na Popa Iwana od tej strony.
Marzę o tym, aby się udało, bo do Skupowej to już będzie moje trzecie podejście, poprzednie dwa się nie udały ze względu na pogodę.
Jeśli będę w tym Szybenem kilka (3-4) dni, może chociaż jeden z nich będzie pogodny :-)
Na Czywczynie też jeszcze nie byłam, a oglądałam go już z każdej strony i też mi się marzy - piękna góra.
Na Popie Iwanie byłam już trzy razy, ale nigdy od tej strony.
Oprócz tego wybieram się jeszcze później na nieco dłuższy wyjazd w Obczyny Bukowińskie (i po rumuńskiej i po ukraińskiej stronie), wtedy już z namiotem.
Pozdrowienia
Basia
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Zgadza się, że czasem we wsi warto się zatrzymać, żeby złazić okolicę dlatego najlepiej jest się na miejscu zorientować i zatrzymać u kogoś w domu. Jak na razie to jeszcze nie problem...
A wyjście na Popa z Szybenego całkiem ciekawe i kilka alternatywnych wariantów ma. A propo pozwoleń na chodzenie w pasie przygranicznym i po granicy - Czywczyny i Marmarosze to jak teraz jest? Dawniej najlepiej było nic nie załatwiać i chowając sie po krzakach przejść...Nie trzeba było bynajmniej stawiać kartonu fajek jakiemuś "żandarmowi", że przymknął oko :-)
A co do pogody to każda jest piękna...w górach szczególnie.
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Cytat:
Zamieszczone przez
Marcin Scelina
Zgadza się, że czasem we wsi warto się zatrzymać, żeby złazić okolicę dlatego najlepiej jest się na miejscu zorientować i zatrzymać u kogoś w domu. Jak na razie to jeszcze nie problem...
A wyjście na Popa z Szybenego całkiem ciekawe i kilka alternatywnych wariantów ma. A propo pozwoleń na chodzenie w pasie przygranicznym i po granicy - Czywczyny i Marmarosze to jak teraz jest? Dawniej najlepiej było nic nie załatwiać i chowając sie po krzakach przejść...Nie trzeba było bynajmniej stawiać kartonu fajek jakiemuś "żandarmowi", że przymknął oko :-)
A co do pogody to każda jest piękna...w górach szczególnie.
Już w roku 2005 kiedy tam byłam nie potrzebne były zezwolenia. Wystarczyło się zameldować "na szlabanie" w Szybenem, spisywali i puszczali dalej. Wtedy przeszłam Połoniny Hryniawskie, ale na Skupową wejść się nie udało, bo jak już z Probijnej mieliśmy zamiar na nią podchodzić - to przyszła taka zlewa, że była to dosłownie ściana deszczu.
W ostatnich dwóch latach chodziło tam sporo moich znajomych, a obecny tu na forum Kuba był dokładnie rok temu - na pierwszego maja (nocowali m.in. w Burkucie) i z tego co wszyscy mówili - z zezwoleniami żadnych problemów nie było.
Pozdrowienia
Basia
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Cytat:
Zamieszczone przez
Henek
podawać w tym wątku mało przydatne linki [...]
liczy że będę jeszcze odpowiadał na jego dywagacje - to się niestety przeliczy [...] nie dyskutuję z osobami wybitnymi wszechwiedzącymi [...]słowa Michała pobrane z innego watku
Hm, wyczuwam chyba Henku, że masz jakiś przykry problem z moją obecnością w "Twoim" wątku.
Ciesząc się tedy ino, że moje linki Ci się przydają, nie będę Ci już przeszkadzał
w pozostawaniu jego jedyną 'Księżniczką'
- powodzenia (-;
Cytat:
Zamieszczone przez
Basia Z.
z tego co wszyscy mówili - z zezwoleniami żadnych problemów nie było.
Nie było problemu z zezwoleniem na wejście i zejście z Czywczynu niemal najkrótszą drogą,
na odrobinę więcej spaceru granicą zgody już nie było.
(BTW: i tak nie skorzystaliśmy - moi współtowarzysze nie byli zainteresowani - i pewnie słusznie (-; -
ekwilibrystyką na oślizłym okrąglaku pozostałym z mostu,
a z brodzenia w wezbranym Czeremoszu sam - po połowie - zrezygnowałem)
Natomiast podobnie zwykle twierdzi się, że nie ma problemów z wycieczką na Popa Iwana marmaroskiego,
natomiast nam w Bogdanie najpierw zarzucono brak zgłoszenia u ratowników w Rachowie,
a gdy już wydawało się, że wynegocjowaliśmy załatwienie tego przez pograniczników,
pojawił się na motorze przypuszczalnie jakiś kontroler,
który kategorycznie odesłał nas po propusk do ... Użhorodu
(ewentualnie sugerując, byśmy zanocowali w Rachowie wysławszy stamtąd fax,
a następnego dnia mieli nadzieję, na pozytywną odpowiedź).
Zachowanie pograniczników ukraińskich pozostaje zatem dalej nieco nieprzewidywalne.
Serdeczności,
Kuba
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Czyli niewiele się zmieniło...
...Dalej trza liczyć na dobra wolę strażnika.
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Koło Rudek jest fajna karczma. Z zewnątrz ładnie wygląda. Wewnątrz ponoć też. Sauna, prawdziwa bania, solarium. Koszt noclegu w pokoju z łazienka około 100 hrywien. Kolega bardzo dobrze wspomina tam pobyt.
Odp: Dobre noclegi w ukraińskich Karpatach
Dobrych parę lat temu spałem w Chuście w pokoju z atrapą telewizora w pokojach hotelowych na dworcu autobusowym. Poza tym tanio było - 20hr(trzy razy taniej niż w obskurnym hotelu państwowym) i łazienka przy pokoju z prysznicem z ciepłą wodą.