Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Psa można uśpić...
OK, ok nie krzycz;)- jak napisano wyżej po prostu odpuść sobie trasy w BdPN, zresztą w tym tłumie i tak mielibyście problem z "takim diabłem".
W dolinie Osławy i okolicach znajdziecie parę fajnych cerkwi, rejon Chryszczatej, okolice Baligrodu i Cisnej dostarczą wrażeń innego rodzaju. Pasmo graniczne, dolina Sanu...możliwości mnóstwo.
Rzuć okiem na mapę:
http://www.twojebieszczady.pl/mapa-on/biesz1.php
Pozdrawiam:)
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Cytat:
Zamieszczone przez
delta1977
to i tak z domu zrobi pole bitwy totalny sajgon /taki charakter psa/ diabeł tasmański przy nim to aniołek
Przydałoby mu się (jej) jakieś krótkie szkolenie może czy coś, bo z tego opisu wynika że na szlaku w takim razie też będzie robił Sajgon jeśli tylko zechce.
Jeżeli nie możecie go zostawić to powinniście zrezygnować z parku - tak jak radzą przedpiścy.
Stanowisko dyrekcji BdPN w sprawie psów jest jednoznaczne i żeby nie wchodzić w zawiłości można go streścić jednym słowem: wyp...ć! A skoro tak, to po co chodzić tam gdzie nas nie chcą.
Druga strona medalu jest niestety taka, że na to na ogół mogą sobie pozwolić turyści obeznani z tym rejonem, więc jeśli kolejny raz nie pójdą to żadna strata - połoniny czy inne Tarnice to żadne mecyje, znudzą się prędzej czy później. Natomiast jeśli jedziecie pierwszy raz, pytacie co warto w Bieszczadach zobaczyć, itp. to w zasadzie pierwsza odpowiedź jaka się nasuwa jest taka, że głupio trochę być w Bieszczadach i nie zobaczyć "flagowych" miejsc a one niestety są na terenie parku. Trzeba wybrać - coś za coś.
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Cytat:
Zamieszczone przez
wadera
Witam!
Jako właścicielka psa,który ostatnio przebył całe Bieszczady(nawet nikt go nie zauważył bo jest jednym z najmniejszych w kraju) chciałam ostrzec przed niebezpieczeństwem jakie stanowią żmije.Jeżdżę często ale jakoś ich nie spotykałam teraz gdy nie miałam z kim zostawić zwierzaka jak nigdy zobaczyłam i sfotografowałam ich parę.Dla małego psa takie spotkanie to wyrok śmierci ja już się uświadomiłam i swojego nigdy nie zabiorę.Kary mnie nie odstraszyły a żmije tak.:???:
Troszke to smutne,ale to,że świadomie łamiesz prawo w naszych ukochanych Bieszczadach nie świadczy o Tobie zbyt dobrze.Szkoda.
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Wielkie dzięki za wszystkie rady, dzisiaj decyzja czy pies jedziej z nami.
Raczej zostanie pod opieką szwagra. Jeżeli ktoś z Was może mi polecić
jakieś trasy które warto przejść było by fajnie, a może jakaś rada
gdzie warto uderzyć, będe wdzięczny za każdą rade.
ps.
do Piotra moderatora
moja sunia jest po szkoleniu, problem nie polega na braku posłuszeństwa z jej strony tylko na nadmiarze enerii jaką ma na spożytkowanie
w ciągu dnia, ta rasa to totalny wulkan energi.
pozdrowienia dla Wszystkich miłośników przyrody
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Osobiście polecam wypad na jeziorka duszatyńskie i chryszczatą.
pozdrawiam
Marek
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Wielkie dzięki za wszystkie rady, jak tylko czas i siły pozwolą postaram się
zwiedzić jak najwięcej.
pozdrowienia dla wszystkich bieszczadników
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Cytat:
Zamieszczone przez
Czarek pl
Troszke to smutne,ale to,że świadomie łamiesz prawo w naszych ukochanych Bieszczadach nie świadczy o Tobie zbyt dobrze.Szkoda.
niestety nie miałam wyboru ciężko mi znależć chociaż jeden wolny dzień(pracuję świątek piątek czy niedziela) nagle udaje się wyrwać na 4 dni a nie mam co zrobić z jednym z moich psów .Na terenie parku byłam tylko jeden dzień a potem ekipa górą a ja buszowałam w dole.Połoniny już dawno schodzone i wogóle wolę ciszę miejsc bardziej odludnych.Obiecuję jednak poprawę bo Bieszczady to moje ukochane miejsce na ziemi.
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Cytat:
Zamieszczone przez
wadera
niestety nie miałam wyboru ciężko mi znależć chociaż jeden wolny dzień(pracuję świątek piątek czy niedziela) nagle udaje się wyrwać na 4 dni a nie mam co zrobić z jednym z moich psów .Na terenie parku byłam tylko jeden dzień a potem ekipa górą a ja buszowałam w dole.Połoniny już dawno schodzone i wogóle wolę ciszę miejsc bardziej odludnych.Obiecuję jednak poprawę bo Bieszczady to moje ukochane miejsce na ziemi.
To miłe:-),pozdrawiam serdecznie.
Odp: Urlop w bieszczadach - ale gdzie ?
Też pozdrawiam- do zobaczenia na szlaku!