Odp: Bieszczady w radiu i TV
Serial "W ostatniej chwili" na TTV. W filmie występuje między innymi załoga sanockiegogo LPR i nie tylko... Większośc akcji ratunkowych tej załogi w Bieszczadach. Ładne ujęcia i pełen realizm (nagrywane podczas prawdziwych zdarzeń). Były już 3 odcinki. Na razie dostępne na chomiku lub w powtórkach na TTV.
Premiera: poniedziałek, 24 grudnia o 20:40
Emisja: wtorek 12:00 i 19:15, środa 17:15 i 23:40, sobota 19:20, niedziela 16:30
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Jutro o 22.20 w TVP 1 "Dom zły".
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Dwa tygodnie temu oglądałem "Dom zły" i to co pamiętam, to jakąś beznadzieję losu. Nagła śmierć (przypadkowa) kochanej kobiety, szukanie pociechy w alkoholu, decyzja o zmianie otoczenia, przypadkowo Bieszczady. Przypadek w podróży, nagłe załamanie pogody, przypadkowy dom i ludzie. Znowu wóda (bimber), przypadkowe wspólne plany w kierunku patologia, po drodze zdrada, patologiczny syn, widmo tragedii wiszącej w powietrzu, jatki, która wkrótce się materializuje. Patologiczny wymiar sprawiedliwosci o skarłowaciałej moralności, jak cały PRL ?
Czy to już taka zasada, że na obrzeżach ludzkich siedlisk mieszka zło ? Gdyby dzisiaj przypadkowy podróżny wszedł do przypadkowego domu w moich stronach, a jest ich kilka, może nie dosłownie złych ale wyjętych z normy, mógłby pomyśleć, że to przewidzenie, że takiej rzeczywistości nie ma. Ta rzeczywistość istnieje ale jest peryferyjna do głównego nurtu, tak jak ta filmowa do całości PRL-u. Jeżeli ten film jest opowieścią o beznadziei to tak, ale o PRL-u, to nie.
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Cytat:
Zamieszczone przez
partyzant
Dwa tygodnie temu oglądałem "Dom zły" i to co pamiętam, to jakąś beznadzieję losu.
Ja pierwszy raz oglądałam ten film w kinie. I miałam go potem przed oczami jeszcze jakiś czas. Oglądany w tv już mnie tak bardzo nie poruszył.
Zauważyłam pewną prawidłowość - w kinie duży procent widzów je popcorn, podczas gdy na filmach W. Smarzowskiego zwykle przerywa jedzenie już w pierwszych minutach filmu. :wink:
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Ja z kolei nie należę do fanów filmów Smarzowskiego. Są w porządku ale nie powalają mnie. Dom Zły oglądałam kilka razy i to samo -nie wycisnął ze mnie łez. Oglądałam w prawdzie na komputerze ale jest masa filmów, które oglądając w ten sposób, ryczę jak bóbr:) Partyzant, zgodzę się, że na "pipidówkach" patologie zdarzają się częściej. Uwaga na niebezpieczny zakręt pod Niskiem :) Kina, w których sprzedawany jest popcorn omijam szerokim łukiem.
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Premiera w czwartek (28.02.2013) na antenie TVP2 o godz. 14:45. Zwiastun filmu https://www.youtube.com/watch?featur...&v=NosZPNcBFRo
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Cytat:
Zamieszczone przez
asia999
w kinie duży procent widzów je popcorn, :wink:
hallo,
troszkę posmęcę w pierwszej osobie :)
Smarzowski;
zaczyna być dla mnie konwencjonalny,chociaż rozwija się jako reżyser ,korzysta z różnych udogodnień języka filmowego,żeby forma również była ciekawa ...to oczywiście cenne.
Pamiętam dzień , kiedy oglądałem Wesele ,pamiętam nawet zapach siedzącego obok mnie mężczyzny w kinie itd. to było jakieś wręcz objawienie kinowe !
Cenię go bardzo ,ale soczewka przez którą patrzy na rzeczywistość jest dla mnie ...nużąca .
Pewnie wymagam zbyt dużo,ale reżyser ma świetną,zgrabną rękę ...więc chyba mogę.
(pozdrawiam Cię ,Re-niro ,może czytasz te słowa :) )
Kupił mnie Weselem ,ale następne filmy dzieją się (w.g mnie )w tej samej małej miejscowości,wręcz tuż za rogiem( pomimo Warszawy w Drogówce,hm ,albo właśnie dlatego )
Przypuszczam ,że bohaterowie korzystają z tej samej ,zasranej toalety w remizie .
Kwestia obsady ? Może też.
Ja spokojnie bym jadł kukurydzę,gdyż koniec filmu nie jest dla mnie zaskoczeniem, jedynie forma w jaki sposób utrzyma mnie akcja w fotelu kinowym budzi we mnie szacunek :)
A może reżyser nie przekonuje mnie już .Traktuje rzeczywistość troszkę obsesyjnie?
Brakuje mi również jakiejś wiarygodności ,szarości w czarno-białej kwestii traktowania kobiet, traktowania seksu.
Filmy jak literatura bez ą i ę.
Ps.
Re-niro ,
a gdyby Smarzowski nakręcił następnego Bonda ,następnego po "Sky Fall ",to jaki by był ?
hi, hi, hi ,
nic z tego , reżyser wziął się tym razem za cudzy materiał literacki,za adaptację prozy Pilcha,
czy wyjdzie to mu na dobre ?
trzymam kciuki.
a co do Bieszczad, w filmie Dom zły...nie przeceniałbym znaczenia ,
dla mnie to tylko środek potęgujący działanie przeczyszczające :)
pozdrawiam
:)
Odp: Bieszczady w radiu i TV
Cytat:
Zamieszczone przez
Sylwek74
Zwiastun filmu
zwiastun lejący miód na serce : )) mam nadzieję, że to dobra zapowiedź całego filmu :)
Cytat:
Zamieszczone przez
Pierogowy
troszkę posmęcę w pierwszej osobie :)
Smarzowski (...) Filmy jak literatura bez ą i ę.
A tak wyszło jakbym klękała z nabożeństwem przed filmami W.S.?
To nie tak, nie tak. Łatwo się wzruszam oglądając filmy ale na pewno nigdy Jego filmy nie wywołały u mnie łez. :wink: Wręcz przeciwnie - na Róży, oprócz ściśniętego gardła chyba miałam zanik mrugania, a czasami nawet zamknięte oczy. Porównując choćby te trzy filmy - Wesele, Dom Zły i Różę - każdy z nich jest totalnie inny i inne miałam odczucie wychodząc z kina (Wesela chyba zresztą w kinie nie oglądałam). Oglądając Dom Zły miałam wrażenie, że to błoto, brud, beznadzieja, chamstwo i po prostu rzeczywiście zło, spływają z tego wielkiego ekranu. Wesele obejrzałam z ciekawością. A Róża wywarła na mnie rzeczywiście duże wrażenie. I do niczego w tym filmie się nie przyczepię, bo uważam, że każda scena i każdy zabieg filmowy tam użyty był celowy i nie był pustym i bezmyślnym epatowaniem czymś tam. (jak już wyżej napisałam - czasami jednak oczy zamykałam, nie chcąc patrzeć). Na Drogówkę - po zapowiedziach reklamowych - stwierdziłam, że nie pójdę. I sądząc z relacji tych co byli - intuicja mnie nie zawiodła. :wink: Podobno najsłabszy z całego dorobku W.S.
A co do obsady, powtarzalności...nic nie dzieje się przypadkiem...niektórzy bohaterowie mają nawet takie same nazwiska...
(jakby co - w kwestii rozwlekania, przynudzania i pisania nie na temat - zaznaczam, że to Pierogowy pierwszy rzucił popcornem :mrgreen: )
pozdrawiam Mistrzu : ))))) - ten Śnieżnik na stronie...brak słów...
Odp: Bieszczady w radiu i TV
A właśnie, żeby coś w temacie - podobno Syberiada Polska była kręcona również w Sanoku. Ktoś widział już film?