Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
po dziurawej drodze tez sie da przejechac- trzeba tylko ograniczyc predkosc.. moze jest nawet bezpieczniej bo nikt nie zasuwa stową... wiem, bo mam na swoim osiedlu na slasku drogi nawierzchni skorodnego i nie cierpie z tego powodu (jezdze tez samochodem a nie na osiolku ;)) i ciesze sie z nich bo mi idioci nie urzadzaja wyscigow motorow pod oknem ani nikt nie objezdza miasta pod moim oknem.. po prostu wjezdza tu ten kto musi i kto bardzo chce... i mam nadzieje ze dlugo tak pozostanie.
a dyskusja fajnie jak jest dyskusją a nie tylko biciem poklonow przed kazdym kolejnym metrem asfaltu ...
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez Piotr
Generalnie droga to nie atrakcja turystyczna. Nienaruszone niech będa raczej rezerwaty a drogi dobrze byłoby żeby były przejezdne. Weźcie też pod uwagę fakt, że co innego droga np. szutrowa od zawsze na którą dopiero planuje sie wylać asfalt a co innego droga, która już była wyasfaltowana tylko została zniszczona poprzez notoryczny brak remontów. Pamietam jak zrobili tę drogę (Dołzyca - Terka) i wtedy była w dużej części w miarę normalna.
Może nie atrakcja.
A może jednak i atrakcja.
Piotrze, jeśli część osób postrzega to jako atrakcję - to jednak atrakcją to jest. Wszak jeśli pojedziesz sobie -dajmy na przykład- na Mazury to nie pojeździsz sobie po brodach. A tutaj to napewno jest atrakcja drogową, którą wiele osób wspomina. Jednak gdy zastosujemy Twoje podejście - droga atrakcją nie jest - to w konsekwencji kiedyś zlikwidujemy także brody. Chyba Ty nawet byś uronił łzę gdyby już żadnego brodu w Bieszczadach nie było.
Więc atrakcją...?!
Ale niepodważalną racją jest także życie tutejszych ludzi, którzy mają prawo do cywilizownej jakości życia.
Moim skromnym zdaniem widziałbym kompromis - dobre drogi tam gdzie przebiega komunikacja osadnicza, czyli dojazdy dzieci do szkół, ludzi do pracy (tu: też ośrodki wypoczynkowe), no i jeszcze kilka głównych wyjątków (np.UG-Wetlina mimo że zimą nie jeżdżą tam autobusy, Żubracze-Wola Michowa).
Natomiast resztę faktycznie bym rozważył czy nie pozostawić, na takiej samej zasadzie jak zaakceptowano skutki akcji "W" w sieci osadniczej.
Jednak wraz z postępującym asfaltowaniem traci się część specyfiki Bieszczad. Myślę że dzikość Bieszczadów ograniczona do samych tylko rezerwatów, to już nie będzie "ta" dzikość.
Po prostu zrobią nam się Tatry, w co notabene nie wątpię że z czasem nastąpi. Natomiast można by nieco spowolnić (narażam się tu miejscowej sferze gospodarczej, ale cóż... interesy są różne) i dzięki temu nieco wyczekać na czasy gdy też społeczeństwo będzie nieco bardziej uświadomione. Tzn upowszechnią się cele edukacyjno-poznawcze, zamiast wyłącznie wypoczynkowe w dziedzinie urlopowania.
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez
Browar
Miejscowym ta droga jest tak potrzebna jak psu buty.
Ciekawe, chciałbym poznać opinię miejscowych na ten temat, bo szczerze wątpię.
Ale jeśliby nawet tak było, to skoro droga nikomu niepotrzebna, należałoby ją zamknąć dla ruchu kołowego, a nie utrzymywać dziurawą.
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez
malo
eśli część osób postrzega to jako atrakcję - to jednak atrakcją to jest.
Idąc tym tokiem rozumowania, atrakcją jest dewastowanie dróg i ścieżek leśnych oraz koryt potoków przez 4x4. Skoro to ich kręci - dajmy im, bo odbierając taką możliwosć, komus może się w oku łezka zakręcić, że już nie może a kiedyś mógł i teraz to Bieszczady są do chrzanu bo nawet zryć kawałka lasu czy rozjechać pare potoków nie można.
Skoro mnie już wywołałeś do tablicy, to powiem jedno (pomijając wszelkie słuszne i mniej słuszne argumenty, które tu padły) ulubione zdanie: Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Dlatego tez sądzę (a nawet jestem bezczelnie przekonany), że rzekoma atrakcja turystyczna w postaci zdezelowanych dróg, szybko przestała by atrakcją być, gdyby jej zwolennicy zaczęli jeździć po owych własnymi samochodami i ponosić wszelkie związane z tym koszty.
Fakt pomieszkania troche dłużej w Bieszczadach niż średniej długości urlop pomijam jako oczywisty i równie szybko (a może i szybciej) wpływający na zmiane punktu widzenia w temacie.
Pozdrawiam i tymczasem udaje się jutrzejszej nocy na testowanie nowych nawierzchni bieszczadzkich, a wrażeniami nie omieszkam sie podzielić po powrocie.
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez
Piotr
Pozdrawiam i tymczasem udaje się jutrzejszej nocy na testowanie nowych nawierzchni bieszczadzkich, a wrażeniami nie omieszkam sie podzielić po powrocie.
Szerokości na drodze, przyjemności w Bieszczadzie oraz ciekawej relacji po powrocie:wink:
pozdrawiam
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez
buba
a dyskusja fajnie jak jest dyskusją a nie tylko biciem poklonow przed kazdym kolejnym metrem asfaltu ...
Pozwolę sobie zauważyć, buba, że nikt chyba na tym forum nie jest fanatykiem asfaltu zwłaszcza sarkastycznie "kładzionego na Tarnicę"...! Trzeba jedynie popatrzeć z punktu widzenia tych, którzy tam żyją, poruszają się, komunikują... Niektórzy potrafią tak patrzeć inni niestety nie... Sądzę, że skoro istnieje droga publiczna to niech ona będzie w dobrym stanie bez względu na wyimaginowane racje ideologiczne.
Co do bezpieczeństwa na takich drogach...Kilka razy byłem świadkiem "galopu" ponad stówę na drodze przez Skorodne "samochodzików" terenowych (o jakże charakterystycznych rejestracjach bardzo często zaczynających się na S!). Tak więc jazda ponad stówę nie zależy od stanu drogi...
Co do zachowania klimatu i atmosfery Bieszczadów... Niestety nie da się już wrócić do lat 50, 60, 70 - tych (a tak by się chciało!) i nie pomoże tu nawet intelektualne "chciejstwo" zachowania Bieszczadów jako skansenu. Nie tędy droga. Ale to inna "bajka" i na inny wątek... Może, buba, założysz go na forum:?: :-)
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez
malo
na takiej samej zasadzie jak zaakceptowano skutki akcji "W" w sieci osadniczej.
???? Toż to karkołomna teza!
Malo, odważysz się to powiedzieć wysiedlonym z tych terenów?
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
do lat 50 tych sie nie wroci to fakt. Tylko przykre ze nie mozna zostawic bieszczad w stanie z lat 90 tych tylko idzie sie dalej, i dalej i dalej i tak bez konca...ja rozumiem prawo miejscowych do umozliwienia im dojazdu, rozumiem ze aby dzieci dojechaly do szkoly potrzebna jest droga utwardzona zeby samochody nie zagrzebaly sie w blocie. Ale takie drogi byly- przejechac sie dalo.. ale ludzmi kieruje nadmierne wygodnictwo, kosztem uroku roznych miejsc niestety..
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
Cytat:
Zamieszczone przez WojtekR
Malo, odważysz się to powiedzieć wysiedlonym z tych terenów?
W kwesti obszaru Parku Narodowego klamka już chyba zapadła.
Odp: Remont drogi Brzego Górne - Dwernik
->Buba
Nie przejmuj się,to nie remont tylko dołożenie nowego dywanika.Za parę lat i tak go szlag trafi(mam nadzieję)