chyba więcej nie chce o nich słyszeć;-)
a ta pijana młodzież...cóż się dziwić, są wakacje, mówia tacy,że jadą na poezję śpiewaną , rodzice puszczą i WOLNOŚĆ TO JEST NIEBO, NIEBO NIEUWIĘZIONE :-P:-P:-P i flaszeczka albo dwie ...na raz oczywiście
Wersja do druku
chyba więcej nie chce o nich słyszeć;-)
a ta pijana młodzież...cóż się dziwić, są wakacje, mówia tacy,że jadą na poezję śpiewaną , rodzice puszczą i WOLNOŚĆ TO JEST NIEBO, NIEBO NIEUWIĘZIONE :-P:-P:-P i flaszeczka albo dwie ...na raz oczywiście
Noo:) Jak pięknie tutaj komentujecie wszystko... i o sponsorach tyle wiecie, o kasie... i o "Myczkowskim"?? (swoją drogą to żenujące wypowiadać się w takim temacie i jeszcze się mylić).. no ale mniejsza o to...
Orsini ma tutaj bardzo dużo racji. Zastanawiam się skąd u was tyle "wiedzy" na ten temat, skoro w ogóle nie angażujecie się w tę imprezę. Z całym szacunkiem ale gdybyście poznali wszystkich organizatorów, zobaczyli, że kolejna edycja BA zaczyna tworzyć się się już po zakończeniu poprzedniej... ile ludzie w to wkładają serca, kasy (także własnej!), ile to jest użerania się z urzędami... a przede wszystkim dłuuuugie dyskusje na temat jak było, a jak trzeba zrobić by było lepiej. I ZAWSZE bierze się pod uwagę opinie ludzi (włącznie ze sprawami typu błoto - choć nijak się ma to do organizatorów, to jednak myślą by tego błota nie było). Myślę, że gdybyście posiedzieli tak w "kuchni" tej imprezy - troszkę inaczej zaczęlibyście na to patrzeć.
Niestety zmartwię Was, ale wszelkie opinie po roku 2007 były wyjątkowo dobre... tzn. w porównaniu do lat wcześniejszych. Byłam nie raz świadkiem kiedy ludzie gratulowali 7 edycji mówiąc, że była dotychczas najlepiej zorganizowana.
A co do popcornu itp. hmm... nie zauważyłam... ale za to widziałam w tym ścisku dużo uśmiechu i dobrej zabawy:)
A w Bieszczady dla spokoju, ciszy etc. to jeżdżę w inne miesiące niż wakacje:]
co do punktualności, co innego poślizg ok 20 minut, a co innego poślizg parę godzin. Dużo poważniejsze imprezy (w rozumieniu że większe) są lepiej zorganizowane. Ostatni koncert SDM na jakim byłem na BA zapamiętam jako całkowitą porażke. Gwiazdorzy wieczoru wyszli na scenę conajmniej nietrzeźwi, i jak tu zarządzać czymkolwiek skoro nie ma się we władaniu własnych myśli i nóg?
Napisałem co miałem napisać i tyle. Z mojej strony basta w tym wątku
przepraszam bardzo? a gdzie masz napisaną godzinę występu SDMu an BA? Bo odkąd jeźdżę to takowej nigdy nie widziałam!!!!
Owszem - godzina jest... ale rozpoczęcia koncertów - a nie koncertu SDM...
Barnaba... a ta prażona kukurydza dla mnie... wyjątkowo nie trafiłeś ze stwierdzeniem, bo ja akurat najmniej czerpię z tych imprez tam - po prostu w tych dniach nie mam na to czasu.
... o to chodzi Fasolko że znam od kuchni tą imprezę bardzo dobrze, oraz dobrze wielu ludzi którzy siedzą w sztabie , ba, z siedzeniem to ma niewiele wspólnego bo często gęsto jest to ciężka praca.. Wiem ilu ludzi przy tym pracuje i ile serca w to wkładają.. ale mimo tego wszystkiego zgadzam się po części wielkiej z Barnabą.. są to nasze opinie, i trzymamy sie daleko od tego zamieszania.. to nie ataki z kolumną zbrojną, tylko nasze odczucia i spojrzenie od drugiej strony medalu... który jak wiesz.. ma je dwie.. wiesz prawda?
..nie no... wiedzą... żeby sie nawalić jak trzeba ...plan układają z wyprzedzeniem
trzykropkiinicwiecej... hmm:) w takim razie powinnismy sie znac skoro znasz sztab ludzi pracujacych i BA od "kuchni" :) i miło, ze doceniasz to ile wysiłku w to wszyscy wkładają.
A medal ma zawsze dwie strony... nie twierdzę, ze impreza ta jest bez skazy - nie ma imprezy bez stron negatywnych. Nawet największe koncerty (np. Sting w Polsce) był tak żenująco nagłosniony (lagi między wizją a fonią), ze BA przy tym to mistrzostwo w swoim fachu:]
Po prostu ja tam jeżdżę dla samej siebie, dla ludzi...! Dla muzyki czy poezji także, choć jak mówiłam nie jestem w stanie na spokojnie jej tam przyjąć, bo nie mam na to czasu... ale nic straconego - koncertów różnych w Polsce pod dostatkiem:)
a ja byłem ostatnio na dwóch koncertach Ewy Błaszczyk i Źanny Biczewskiej i oba były dobrze nagłośnione. Myczkowski czy Myszkowski mógłby zaprosić kiedyś którąś z nich albo inną z gwiazd . nie mam na myśli dody czy szakiry ale szczerze nie podoba mi się to ,że co roku jest ta sama gwiazda SDM
Myszkowski nie zaprasza SDMu, bo on jest SDMem przeciez:-P:-P
Mi się zeszłoroczny koncert bardzo podobał jeśli chodzi o "gwiazdy", bo i Bez Jacka i Kasprzycki i WGB, ale nie mogłam się przemóc i nie pojechałam:razz: