Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Jabol nie pamietam co to byla za roslinka, a nawet kilka!!!nie bylo ich!a wierz mi, ze ja bym bardzo chetnie przeczytala pozniej i informacje o nich. Ale skoro ich nie ma to wg mnie te tabliczki tylko zasmiecaja trasy. Duzo bardziej mi sie pod tym wzgledem np Tatry podobaja-nie ma tam takich urozmaicen i dzieki Bogu (tzn. kiedys nie bylo, a mnie tam nie bylo tez i z 7lat juz).
Wiec nie wiem na czorta sa te sciezki???
w ogole ktos z nich korzysta???:shock:
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Cytat:
Zamieszczone przez
orsini
Ale skoro ich nie ma to wg mnie te tabliczki tylko zasmiecaja trasy.
Logika w kolorze blond.
Zlikwidować rezerwat "Śnieżyca wiosenna" w Dwerniczku, bo zawsze znajdą się osły, które będą narzekać że w sierpniu nie mogą ich znaleźć. Wywalić wszystkie tablice "ostoja niedźwiedzia", bo jeśli za tablicą nie stoi misiek to tablica jest g... warta. Wywalić tabliczki ze ścieżek typu "ptaki", "żubry" i inne jeśli na tabliczce nie siedzi ptaszysko a obok nie pęta się żubr w oczekiwaniu na podziwianie przez "turystów". Tak tak, nikt po ściezkach nie chodzi - wszystko wali na połoniny, Rawki i Tarnice bo reszta to nie Bieszczady. 30 razy w Bieszczadach i 30 raz idzie taki "chaszczować" na Caryńską. Rotfl.
Naive-> żeby sie domagać od Gminy obowiązku utrzymywania cmentarza w odpowiednim stanie, trzeba najpierw mieć wiedzę jaki status ma ten teren. Bo może tak być, że kirkut w Lutowiskach cmentarzem wcale nie jest - o ile dobrze pamietam to np. kirkut w Baligrodzie (mogłem coś pomieszać) jest działką rekreacyjna czy coś - co zwalnia Gmine z takiego obowiązku.
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
ja korzystam bo czasem prowadzą w ciekawe zakamarki :-) ...i zdazyło mi sie spotkać kilka innych 'korzystaczy":) Ścieżki przyrodnicze jak nazwa sugeruje, są dla miłośników przyrody. Wymagaja troszke samodzielności od zwiedzacza :) Ostatnio wszedzie i na forum również ludzie wykazuja się dużą biernością w zdobywaniu wiedzy, czasem wręcz nie wiedzą do jak zaguglować na dany temat (noclegi, rozkłady jazdy, czy dublowanie wątków "dlaczego uwielbiamy Bieszczadki ;-) ) A były kiedys takie czasy, kiedy oprócz puszek i ciuchów do plecaka wkładało sie atlas ptaków, owadów czy roślin. Sam kolorowałem onegdaj czarnobiałe ilustracje w tomach Dendrologii W.Senety żeby w terenie łatwiej było rozpoznawać gatunki. Jeśli chodzi o ciekawe publikacje o roslinach to polecam książke Łukasza Łuczaja "Dzikie rośliny jadalne polski" (---> wyszukiwarka ) A np amatorska ornitologię mozna uprawiać w każdym miejscu, nawet w centrum Szczecina obserwowałem gniazdujące Pustułki... Wolę osobiście takie "zaśmiecające tabliczki" od pozostałości po turystach którzy po opróznieniu opakowania cierpią na gwałtowny rozkurcz palców . Wątek zresztą troszke zdryfował, bo dotyczył braku "serwisowania" scieżki i tu należy dotrzeć do W.P Twórców i zapytać czy ta scieżka to jednorazówka. gdzieś mam zdjęcie Tablicy k Synagogi i chyba widziałem tam emalię do wykonawców... Mozna zapytać u źródeł :-)
1 załącznik(ów)
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jabol
gdzieś mam zdjęcie Tablicy k Synagogi i chyba widziałem tam emalię do wykonawców... Mozna zapytać u źródeł :-)
Cię wyręczę ;)
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Cytat:
Zamieszczone przez
Jabol
jŚcieżki przyrodnicze jak nazwa sugeruje, są dla miłośników przyrody. Wymagaja troszke samodzielności od zwiedzacza :) :-)
aha
sugerujesz, ze jak ktos sciezek nie lubi to nie jest milosnikiem przyrody???
wiesz co ja zdecydowanie wolalabym dzikei gory i bez tabliczek i bez smieci i najlepiej w ogole bez ludzi, a wtedy po co mi atlas???jesli do tej pory nie znam jakiegos kwiatka to sobie sfotografuje i w domu odnajde-proste nie? a jesli juz znam to wiesz jaka frajda???dzis np. widzialam pierwszy raz w zyciu dudka!!!i poznalam go nie majac atlasu w reku, wiec ciaganie ze soba ciezkich ksiazek jest dla mnie rownie absurdalnym pomyslem, no ale co kto lubi.
Piotr jedyne tabliczki, ktore mi nie przeszkadzaja to te z ostrzezeniami np o lawinach tak?
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Cytat:
Zamieszczone przez
orsini
aha
sugerujesz, ze jak ktos sciezek nie lubi to nie jest milosnikiem przyrody???
przykro mi, ale chyba odebrałaś moja wypowiedź jako atak na siebie. Masz prawo mieć swoje zdanie. Chyba ze zaczniesz wyrywac tabliczki :-D Jak przeczytasz jeszcze raz co napisałem to wyczujesz sugestie ze mozna sie obejsc bez tabliczek. Pozdrawiam:)
P.S. Dla zainteresowanych wrzucam linka do jednej z tablic uważam że jest opracowana wzorowo zwłaszcza mapka dla tych co pytaja zawsze "daleeeko jeeeszcze?":razz:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...0c981001e.html zeby poczytać trzeba chyba skopiować i powiększyc sobie foto...
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Cytat:
Zamieszczone przez
orsini
Piotr jedyne tabliczki, ktore mi nie przeszkadzaja to te z ostrzezeniami np o lawinach tak?
Nie wiem , ale tak wynika z tego co piszesz - bo na ogół za tabliczkami niewiele się kryje, choć czasem wystarczy się schylić.
Polecam: http://www.twojebieszczady.pl/rozmaitosci/ekomuzeum.php Ekomuzeum - poszukiwanie tożsamości. Z Barbarą Kazior z Fundacji Partnerstwo dla Środowiska rozmawia Elżbieta Konieczna.
Jest tu parę odpowiedzi na pytania które padły w tym wątku.
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Dzień dobry
Cytat:
Zamieszczone przez
Piotr
Jest tu parę odpowiedzi na pytania które padły w tym wątku.
Że jeżdżę do muzeum pod nazwą "Bieszczady" to wiem.
Ale jakoś nadal (po ponownym przeczytaniu ze zrozumieniem) nie mam impulsa do zajumania tytuła wątka - "Dlaczego...."?
Albo może już czas do domu "spokojnej" starości?
Hmmm....
Póki pamiętam cokolwiek
pozdrówka dla wszystkich
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Cytat:
Zamieszczone przez
Michał
nie mam impulsa do zajumania tytuła wątka - "Dlaczego...."?
A bo tak sie jakoś złożyło, że problem poruszony w tytule wątka nie jest pytaniem do forumowiczów... na co też już (w tym wątku) padła odpowiedź...
Odp: Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
Dlaczego nie dba się o to co ma byc atrakcją ?
- bo nie traktuje się czegoś jak atrakcje
- nie zna się wartości atrakcji (być może po to właśnie są ścieżki dydaktyczne żeby za młodu można było poznawać ten skarb)
- jest w tym pytaniu określenie "ma" jakby nie było atrakcją tylko zależało od jakiś kulturowych, popytowych (?) uwarunkowań,
ps. sory za moje pseudo intelektualne przemyślenia... i nie jestem żadnym new ageowcem tylko staram się (z zawodu) szeżej na pewne sprawy spojrzeć...