dalej sie działo
Wersja do druku
dalej sie działo
Połonina Poliwny w pełnej krasie
https://lh6.googleusercontent.com/-b...3195.JPG?gl=PL
pojawiły się zabudowania
https://lh4.googleusercontent.com/-Y...3198.jpg?gl=PL
postanowiliśmy zbadać głębokośćśniegu (bez rakiet)
https://lh3.googleusercontent.com/-E...3233.JPG?gl=PL
jak by nie mierzył wychodzi po ….pas
https://lh5.googleusercontent.com/-x...3240.JPG?gl=PL
śniegu było tyle że można byłospokojnie z pokrywy śnieżnej wejść na dach
https://lh5.googleusercontent.com/-D...3279.JPG?gl=PL
w środku sniegu tez nie brakowało
https://lh5.googleusercontent.com/-K...3288.JPG?gl=PL
o ile dało się wejść
https://lh3.googleusercontent.com/-g...3290.JPG?gl=PL
nic nie zapowiada poprawy pogody porawracać
https://lh6.googleusercontent.com/-g...3267.JPG?gl=PL
Skończyły nam się płyny niezamarzające trzeba było przejść na śnieg
https://lh5.googleusercontent.com/-e...3308.JPG?gl=PL
za to atmosfera wspaniała
https://lh5.googleusercontent.com/-S...3315.JPG?gl=PL
nazajutrz zapada jedyna słuszna decyzja
https://lh5.googleusercontent.com/-j...3323.JPG?gl=PL
...hmm,podobają mi się chłopaki:lol:,tzn.nie ten tego ten ala Freddie Mercury,tylko te poczucie humoru,no i te foty,zwłaszcza te zamglone...niczym w filmach Spielberga...sensacyjny w górach,haha
Nazajutrz pogoda była …. gorsza
https://lh3.googleusercontent.com/-H...3339.JPG?gl=PL
wracaliśmy po śladach których praktycznie już nie było padający śnieg zrobił swoje, zobaczcie jak zasypana jest furtka
https://lh6.googleusercontent.com/-y...3341.JPG?gl=PL
pogoda nie odpuszczała
https://lh6.googleusercontent.com/-E...3344.JPG?gl=PL
niesmiało pojawiły się kolory
https://lh5.googleusercontent.com/-l...3350.JPG?gl=PL
później było ich więcej
https://lh4.googleusercontent.com/-S...3353.JPG?gl=PL
https://lh5.googleusercontent.com/-R...3354.JPG?gl=PL
jak to na końcu świata wszystko sięprzydaje, nic się nie marnuje
https://lh6.googleusercontent.com/-U...3356.JPG?gl=PL
w końcu dotarliśmy do lokalnego centrum, czyli do magazinu gdzie uzupełniliśmy płyny niezamarzając, mogliśmy pomyśleć o drodze powrotnej
Sączycie Koledzą tę opowieść powolutku... a tu się czeka i czyta z zaciekawieniem i z nutką - a w zasadzie z wielką nutą - zazdrości...
Pływać na pewno, to akurat sprawdziłam osobiście.
https://lh4.googleusercontent.com/-i...087_resize.JPG